Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Tomaszewski mówi o swoim kandydowaniu do senatu

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Wideo
od 16 lat
Jan Tomaszewski, człowiek którzy „zatrzymał” na Wembley Anglię, na Mistrzostwach Świata w 1974 roku obronił dwa rzuty karne postanowił kandydować do senatu. Były bramkarz Łódzkiego Klubu Sportowego i reprezentacji kandyduje z list Prawa i Sprawiedliwości. Dlaczego zamierza zostać senatorem?

Dlaczego Jan Tomaszewski chce być senatorem?

Jan Tomaszewski uważa, że przez ostatnie lata w Polsce dzieje się bardzo dobrze. Sejm powinien robić to co do tej pory, ale udoskonalać. Nie potrzeba zmiany. A z kilka powodów chce zostać teraz senatorem.

- Jest jakiś pakt senacki, który powoduje, że ludzie, którym prokuratura chce postawić zarzuty chowają się za immunitet – mówi Jan Tomaszewski. - Należy pamiętać, że prokuratura nie jest od tego, by skazywać ludzi, a senat nie służy do tego, by się za nim chronić. Od tego jest sąd. Nie wolno traktować senatu jako azylu dla tych, którzy mogą mieć postawione zarzuty.

Nie można występować przeciw Polsce!

Były bramkarz twierdzi, że wybrani przez Polaków przedstawiciele do sejmu, senatu czy europarlamentu nie mogą być przeciw własnemu narodowi.

- Tak było w przypadku KPO, Turowa – dodaje. - Czy też w sprawie relokacji. My w drużynie Kazimierza Górskiego na co dzień walczyliśmy ze sobą, byliśmy z różnych klubów. Kiedy jednak zakładaliśmy koszulkę z białym orłem to walczyliśmy dla Polski. Będąc posłem powtarzałem: Ludzie kłóćcie się na komisjach, każdy ma swoje zdanie. Występując publicznie reprezentujmy nasz kraj. W życiu mamy trzy niepowtarzalne rzeczy: siebie, matkę i ojczyznę. Te rzeczy powinny być święte dla każdego Polaka! To moje przesłanie,

Jan Tomaszewski uważa, że trzeba szanować Jana Pawła II, jednego z najwybitniejszych Polaków, a nie organizować nagonkę na niego.

W wywiadzie Jan Tomaszewski mówi też o małżeństwach jednopłociowych i adopcji przez nie dzieci, a także o relokacji cudzoziemców i o wojnie polsko – polskiej.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki