18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jazda wyczynowa

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Bełchatowianom puszczają nerwy. Dziwne, że dopiero teraz. Ostatnio już dwa razy blokowali krajową ósemkę. Budowa obwodnicy znowu nie znalazła się w ministerialnym programie. A to znaczy, że miasto jeszcze całe lata będzie rozjeżdżane przez ciężarówki.

Kto chociaż raz w zwykły dzień przejeżdżał ósemką przez Bełchatów i Wieluń, ten może się domyślać, na jaką gehennę skazani są mieszkańcy obu miast. Kto dodatkowo musiał wjechać samochodem do jednego z tych miast i jeździć ulicami, ten wie, że są dni, kiedy ruch samochodowy zamienia się tam w kompletny bezruch. Jeśli ministerstwo dotrzyma słowa, w Wieluniu za kilka lat będzie lepiej, bo miasto ma dostać obwodnicę. Bełchatów może liczyć tylko na to, że po zakończeniu budowy nowej ósemki, przynajmniej część samochodów ominie miasto.

Rzecz wygląda jakby od początku III RP za planowanie polskiego systemu drogowego wzięli się amatorzy, żeby nie nazwać ich gorzej. Zaczęli od autostrad, których od ponad 20 lat nie potrafią dokończyć, zupełnie natomiast zaniedbali budowę obwodnic miast. Dotyczy to nie tylko Wielunia, Bełchatowa czy słynnych już Suwałk. Systemu obwodnic nie ma Łódź, Poznań, nawet Warszawa. Efekty widać gołym okiem: po Polsce jeździ się coraz trudniej i dłużej, gdyż podróżując z jednego końca kraju na drugi, kierowca niemal zawsze musi przejechać przez centra kilku lub kilkunastu miast. Mimo grubych miliardów wydanych na drogi, jazda po Polsce w coraz większym stopniu staje się wyczynem, a życie w miastach bez obwodnic gehenną.

Jerzy Witaszczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki