Jazda w pojedynkę jest trochę smutna, dlatego najbardziej lubię towarzystwo mojego kuzyna. Kajtek ma dopiero cztery lata, ale jeździ dłużej ode mnie. Niestety, powiedzieć, że mój brat na rolkach zachowuje się jak wariat, to mało. Jest strasznym rozrabiaką. Przez nieuwagę ciągle rozjeżdżają mu się nogi i wciąż się wywraca.
Żeby nie zrobić sobie krzywdy, trzeba mieć odpowiednie ochraniacze. Dziadek ma mi kupić zestaw nałokietników, nakolanników i kask. Jazda bez niego może być bardzo niebezpieczna. Kiedyś podczas jazdy przeciąłem sobie łuk brwiowy, mam nawet małą bliznę.
Mieszkam z rodzicami w Anglii, ale teraz przyjechałem na wakacje do dziadków. Dziadek obiecał mi kupić rolki na komunię, dlatego nie wziąłem swoich z domu. Poza tym teraz dostanę w prezencie lepsze i nowsze. Oglądaliśmy już z dziadkiem rolki w sklepie i niedługo kupimy jedną parę. Chcę także kupić sobie deskorolkę, ale już za własne pieniądze.
Na razie nie odważę się na ewolucje, ale bardzo lubię oglądać je w telewizji. W Anglii są takie fajne i różne skateparki, że być może kiedyś będę w tym mistrzem. Póki co, jeżdżę wolno i nie chcę się przewrócić. Wiem, jak boli zdarte kolano albo wywrotka na asfalcie, dlatego wolę na razie nie ryzykować. Ale jak się nauczę, będę jeździł odważniej.
Zauważyłem, że w Anglii na rolkach jeżdżą całe rodziny. Myślę, że to dobry sposób, żeby porobić coś razem z rodzicami. Oni często są przecież zapracowani, a wspólna jazda po parku to wystrzałowa zabawa. W dodatku pełno jest przy tym śmiechu, szczególnie kiedy dziecko jeździ na rolkach lepiej od rodziców. A ja chcę być w tym bardzo dobry!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?