Jest decyzja prezydent Łodzi w sprawie kamienicy przy Kilińskiego 49. Ile będzie kosztować rozbiórka?

Stropy i dach kamienicy przy Kilińskiego 49 posypały się w maju 2021 r. Na jezdnię spadły spore fragmenty ściany frontowej, a po podstawowych zabezpieczeniach wstrzymano ruch samochodów i tramwajów ul. Kilińskiego między Jaracza a Narutowicza, a tramwaje ze względu na bezpieczeństwo nie mają wjazdu na ten odcinek do dziś.

Mimo, że minister kultury i dziedzictwa narodowego na wniosek miasta Łódź zezwolił na wykreślenie budynku z rejestru zabytków, by miasto zleciło jego rozbiórkę, od tej decyzji w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym odwołał się Wojciech Bednarek, łódzki społecznik. Mimo oddalenia skargi impas trwał, bo łodzianin złożył skargę kasacyjną w NSA. 9 listopada radni Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy poinformowali, że urzędnicy mają już niemal komplet dokumentów, które umożliwią zlecenie rozbiórki, a na Kilińskiego wrócą tramwaje. Na listopadowej sesji wprowadzono do budżetu 1,5 mln zł na to zadanie z informacją, że większość tej kwoty ma zostać wydana jeszcze w 2022 r.

- Rozbiórka będzie mogła się rozpocząć, gdy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wyda pozwolenie, co też pozwoli w efekcie na wybór firmy rozbiórkowej i rozpoczęcie prac - odpowiada na nasze pytanie Urząd Miasta Łodzi.

Neorenesansowa kamienica z trzema oficynami została wybudowana w 1894 r., jej pierwszym właścicielem był Pinkus Brzeziński, a w 1946 r. po remoncie otworzono w niej żydowską szkołę im. Icchaka Lejba Pereca. Gdy szkołę przeniesiono, jej dawne pomieszczenia zaadaptowano na mieszkania. W 2013 r. kamienica została wpisana do rejestru zabytków, a sześć lat później przejęło ją miasto Łódź. Ostatni lokator opuścił ją wiosną 2021 r., na miesiąc przed katastrofą.

Przez półtora roku od zawalenia stropów i wstrzymania ruchu przy ul. Kilińskiego, Wojciech Bednarek był kilkukrotnie negatywnym bohaterem konferencji prasowych radnych KO i NL za blokowanie rozbiórki kamienicy. Z kolei radnych ostro krytykują łódzcy aktywiści miejscy za ogłaszanie rozbiórki jako sukces.