Jeszcze w tym roku wróci tramwaj z Łodzi do Zgierza. Zlikwidowano ją cztery lata temu

Jacek Zemła
Jacek Zemła
Pod wiaduktem kolejowym zastosowano nowoczesną, sztywna sieć trakcyjną
Pod wiaduktem kolejowym zastosowano nowoczesną, sztywna sieć trakcyjną MPK-Łódź
Coraz bliżej końca odbudowy zlikwidowanej prawie cztery lata temu linii tramwajowej z Łodzi do Zgierza. Prace są już tak zaawansowane, że zgierski magistrat oficjalnie zapowiada powrót tramwajów na trasę Łódź - Zgierz na grudzień bieżącego roku.

Odbudowa linii na odcinku od Helenówka do placu Kilińskiego w Zgierzu trwała półtora roku. W tym czasie usunięto całkowicie stare torowisko i sieć trakcyjną, przygotowano nowe podtorze, ułożone nową nawierzchnię na przejazdach drogowych przez tory tramwajowe, a następnie położono nowe tory i zamontowano nową sieć trakcyjną na stalowych słupach. Wszystko, łącznie z systemem zasilania tego odcinka linii tramwajowej, zostało wymienione na nowe. Łączny koszt modernizacji linii oraz przywrócenia połączeń tramwajowych pomiędzy obydwoma miastami sięgnęła około 30 mln złotych.

Największym wyzwaniem dla wykonawcy remontu, którym jest konsorcjum firm MPK-Łódź i Kemy, była odbudowa mostu na rzece Wrzącej pomiędzy Helenówkiem, a Chełmami. Zastosowano tu nowoczesny przepust prefabrykowany, zakopany pod torowiskiem. Sporo pracy pochłonęła również budowa peronów przystankowych. Będą one podwyższone tak, aby łatwo było wsiadać do wagonów. Na niektórych peronach miasto ustawiło już wiaty przystankowe. Obok nich maja znaleźć się stojaki rowerowe dla tych, którzy do tramwaju dojadą rowerem i będą go chcieli zostawić na przystanku.

Odbudowa tramwaju była jedną ze sztandarowych inwestycji obiecanych przez prezydenta Zgierza podczas ostatniej kampanii wyborczej. Jak widać, obietnice zostały przekute w rzeczywistość. Zgierzanie oczekują teraz odbudowy dalszej części linii od Kuraka w kierunku Proboszczewic. To fragment trasy do Ozorkowa. Z tym może być jednak problem, bo nie ma dobrego miejsca by zbudować pętlę, a koszty remontu tak długiego fragmentu toru (ok. 4 km) mogą być jeszcze wyższe, niż w przypadku pierwszego odcinka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Materiał oryginalny: Jeszcze w tym roku wróci tramwaj z Łodzi do Zgierza. Zlikwidowano ją cztery lata temu - Express Ilustrowany

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
keram
Fajnie, super! Przez 4 lata jeździłem 45 do Zgierza na studia. I zawsze byłem na czas. Nawet w czasie zimy stulecia w latach 70-tych wszystko stało a 45 jeździło do Zgierza. Czekam na Ozorków i Lutomiersk.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie