Nasza Loteria

Kandydatka na posła sprzeciwia się prywatyzacji historycznego łódzkiego majątku

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom sprzeciwia się prywatyzacji famuł przy ul.Ogrodowej
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom sprzeciwia się prywatyzacji famuł przy ul.Ogrodowej Anna Gronczewska
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, znana łódzka społeczniczka i kandydatka do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości sprzeciwia się prywatyzacji łódzkiego majątku. Dlaczego jest temu przeciwna?

Nie dla prywatyzacji famuł przy ul. Ogrodowej!

Agnieszka Wojciechowska van Heukelom jest oburzona tym, że Hanna Zdanowska, prezydent miasta Łodzi wybiera się na Międzynarodowe Targi Nieruchomości do Monachium.

- Ma tam zamiar sprzedać kilka naszych rodowych sreber, w tym famuły przy ul. Ogrodowej – twierdziła na konferencji prasowej kandydatka do sejmu. - Kiedy miasto wysiedlało stamtąd mieszkańców mówiono, że famuły będą rewitalizowane w ramach partnerstwa publiczno prywatnego. Powstała nawet Łódzka Spółka Infrastrukturalna, sztucznie dokapitalizowana, której prezesem jest Tomasz Piotrowski. Teraz okazuje się, że tego partnerstwa publiczno-prywatnego nie będzie, a famuły idą na sprzedaż.

Zdaniem Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom dotyczy to nie tylko famuł przy ul. Ogrodowej, ale też terenu przed łódzką telewizją, i różnych kamienic.

- Taka sytuacja nie byłaby możliwa, gdyby w tej sprawie zapytano łodzian – uważa Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, - Czy tak ważne dla historii i tożsamości miejsca jak te famuły zostały sprzedane na otwartych targach. Dlatego też chciałabym prosić o rozważenie wzięcia udziału w referendum, bo takie pytanie jak prywatyzacja majątku, są bardzo ważne dla całej społeczności. Oczywiście nie promuje zaniechania całkowitej prywatyzacji, bo sama w sobie nie jest zła. W Łodzi mamy do czynienia prywatyzacji miejsc ważnych dla historii naszego miasta. To samo działo się między innymi z kamienicą, w której mieszkał Reymont.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Śmierdziel brnie :-)))
2 października, 09:50, Prawda o PiS:

Sympatycy partii Jarosława Kaczyńskiego na niedzielną konwencję w Katowicach przyjechali z całej Polski. W "Spodku" było kilkanaście tysięcy osób".

Uwaga informacja ze strony Spodka:

łączna liczba miejsc siedzą[wulgaryzm]h – 11 036; maksymalna pojemność trybun – 11 500; bezpieczna (zalecana) liczba widzów – 9 336.

Na przekazie tv widać, że uruchomiono połowę trybun czyli faktycznie było max. 5.000 osób.

Tutaj śmier.dzielu masz konkretne fakty.

Ilu was tam było? Miliony?

:-)))

Za to BBC podaje, że na marszu było na milion.

Ś
Śmierdziel brnie :-)))
2 października, 10:25, Marsz biliona serc:):

"Według policji na rondzie Romana Dmowskiego, skąd wystartował marsz Donalda Tuska, było ok. 60 tys. osób, a na trasie przemarszu ok. 100 tys."

https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/487608/marsz-miliona-serc-tusk-jest-nad-ponad-milion-policja-100-tys.html

Nie zabrakło zwiezionych z całej Polski autokarami obszczymurów z polską flagą między nogami i wulgarnymi transparentami 🙂

Foto i wideo poniżej, miłej zabawy:)

https://twitter.com/EmiliaKaminska/status/1708525492041621820

https://youtu.be/WYKvc-xY-eA

A co kłamią w TVP?

Czy był ktoś na marszu?

Nikogo nie było.

W
Wygramy
1 października, 13:42, Kochamy Polskę:

Października piętnastego

Pogonimy Kaczyńskiego!

Wanda Traczyk-Stawska i inni AKowcy są na marszu miliona serc.

Są artyści, ludzie kultury, naukowcy...

Kto jest u kurd.upla?

Tow. Piotrowicz, złodziej Morawiecki, jakieś Sasiny, sługusy i inne mendy.

O
Oblężona twierdza
30 września, 10:45, 📣:

Tymczasem w gadzinówce UMŁ, na którą w tym roku magistrat chce przeznaczyć 4 mln zł z kieszeni podatnika, propaganda sukcesu:

"Miasto kolejny już raz zbadało, jak łodzianie oceniają jakość życia w Łodzi. Prawie w każdym obszarze przybyło pozytywnych ocen i osiągnęły one najwyższe wskaźniki w całej historii pomiarów." 🙂

https://lodz.pl/artykul/lodz-miastem-dobrym-do-zycia-oceniali-sami-mieszkancy-53214/

30 września, 10:45, gosc:

hehe

30 września, 15:20, Oblężona twierdza:

Śmie.rdziel ma problem.

Przytłaczają go informacje ze świata.

TVN, Wyborcza, Newsweek, Rzeczpospolita, Onet, WP, OKO press, Polityka...

Ale to nie koniec, bo Times, Deutsche Welle, New York Post, Le Soir... a ostatnio oberwało się nawet Watykanowi i papieżowi - za nagrodę dla Zielonej Granicy.

Oblężona twierdza - wszyscy wokół są źli i chcą naszej zguby. Tak samo zachowuje się każda dyktatura. Wenezuela, Korea Północna, czy ostatnio Węgry Orbana.

Każda dyktatura dąży do monopolizacji środków przekazu.

Ministerstwo Prawdy.

W wydaniu PiS jest nim obajtkowa gadzinówka i kur-wizja. Uwaga: to my za to płacimy, nie oni.

O
Oblężona twierdza
30 września, 10:45, 📣:

Tymczasem w gadzinówce UMŁ, na którą w tym roku magistrat chce przeznaczyć 4 mln zł z kieszeni podatnika, propaganda sukcesu:

"Miasto kolejny już raz zbadało, jak łodzianie oceniają jakość życia w Łodzi. Prawie w każdym obszarze przybyło pozytywnych ocen i osiągnęły one najwyższe wskaźniki w całej historii pomiarów." 🙂

https://lodz.pl/artykul/lodz-miastem-dobrym-do-zycia-oceniali-sami-mieszkancy-53214/

30 września, 10:45, gosc:

hehe

Śmie.rdziel ma problem.

Przytłaczają go informacje ze świata.

TVN, Wyborcza, Newsweek, Rzeczpospolita, Onet, WP, OKO press, Polityka...

Ale to nie koniec, bo Times, Deutsche Welle, New York Post, Le Soir... a ostatnio oberwało się nawet Watykanowi i papieżowi - za nagrodę dla Zielonej Granicy.

Oblężona twierdza - wszyscy wokół są źli i chcą naszej zguby. Tak samo zachowuje się każda dyktatura. Wenezuela, Korea Północna, czy ostatnio Węgry Orbana.

g
gosc
30 września, 10:45, 📣:

Tymczasem w gadzinówce UMŁ, na którą w tym roku magistrat chce przeznaczyć 4 mln zł z kieszeni podatnika, propaganda sukcesu:

"Miasto kolejny już raz zbadało, jak łodzianie oceniają jakość życia w Łodzi. Prawie w każdym obszarze przybyło pozytywnych ocen i osiągnęły one najwyższe wskaźniki w całej historii pomiarów." 🙂

https://lodz.pl/artykul/lodz-miastem-dobrym-do-zycia-oceniali-sami-mieszkancy-53214/

hehe

P
PiS oszukuje
29 września, 11:59, Problem [wulgaryzm]a:

Największym problemem śmie.rdziela jest... brak źródła informacji.

Bo nie wie kogo opluć. A opluwa wszystkich, nawet Watykan i papieża (za nagrodę dla filmu "Zielona granica" na watykańskim festiwalu filmowym).

Bo śmie.rdziel ma takie wytyczne - skoro podane informacje są prawdziwe, to obrzucić g*wnem autorów. Tylko to tak nie działa... :-)

Pracownicy Orlenu zamiast informacji o braku paliwa mieli wywieszać na dystrybutorach komunikaty, że doszło do awarii. Kierownicy stacji dostawali odgórne wytyczne, żeby tak zachować się w przypadku braku benzyny czy diesla. Do sieci wyciekł mail z takim wezwaniem, a koncern potwierdził jego autentyczność, choć tłumaczy, że pochodzi on z początku września i wynikał "wyłącznie z rekordowego popytu".

"W sytuacji tymczasowo braku paliwa na stacji, od dnia 06.09.2023 r. obowiązuje poniższy standard oznaczania dystrybutorów: 1. Jeżeli brakuje wybranego rodzaju paliwa - właściwą naklejkę z rodzajem paliwa należy zakleić komunikatem z informacją o awarii danej pompy np. Przepraszamy awaria dystrybutora EFFECTA DIESEL. 2. Jeżeli brakuje wszystkich rodzajów paliw, wszystkie oznaczenia/naklejki należy zakleić komunikatem formatu A4 z "Awaria dystrybutora. Przepraszamy za utrudnienia: - mail o takiej treści dostali kierownicy stacji Orlenu w całej Polsce.

G
Gość
29 września, 10:43, Cela plus:):

Zbigniew Chlebowski, Mirosław Drzewiecki, Sławomir Nowak, Stanisław Gawłowski, Beata Sawicka, Tomasz Grodzki, Józef Pinior, Stefan Niesiołowski, Zdzisław Gawlik, Włodzimierz Karpiński, Rafał Baniak, Andrzej Biernat, Aleksander Grad, Jacek Karnowski, Paweł Wojtunik – to tylko najważniejsze nazwiska osób z EKIPY TUSKA I PLATFORMY OBYWATELSKIEJ, które zamieszane były w działalność korupcyjną.

Część z nich została aresztowana i skazana, innym prokuratury postawiły zarzuty, niektórych z nich chroni jeszcze immunitet.

"By żyło się lepiej":)

Więcej poniżej:

https://www.tvp.info/68330163/donald-tusk-zapowiada-cele-plus-dluga-lista-afer-po-i-skompromitowanych-politykow-kilkadziesiat-przykladow

https://www.tvp.info/66878024/celaplus

... wszystkim POstkomuchom

Z
Złodziejstwo plus
26 września, 11:22, van Tłumok:

Humkelom wszystkiemu się sprzeciwia. Ona nawet w lustro nie patrzy, żeby się nie kłócić z odbiciem.

26 września, 22:56, Złodziej:

Mateusz Morawiecki i jego żona nie chcą ujawnić majątku, który posiadają, a dzięki Onetowi dowiadujemy się dlaczego. Otóż Morawiecki to nie tylko "bankster", ale i multimilioner z majątkiem nie do wyobrażenia dla przeciętnego wyborcy PiS.

Przed wyborami w 2019 r. PiS obiecało uchwalenie ustawy, która zakładała ujawnienie majątków należących do małżonków i członków rodzin polityków. W ten sposób PiS chciało zamknąć usta dziennikarzom, którzy zarzucali premierowi i jego małżonce, że nie chcą ujawnić, jaki majątek posiadają. Jak pisaliśmy w 2018 r. w "Newsweeku", wchodząc do polityki, Morawiecki podpisał z żoną dwie intercyzy, przepisując na nią część majątku. Wtedy szef rządu zadeklarował, że jeśli tylko prawo będzie go do tego obligować, wraz z żoną ujawnią cały swój majątek.

Przed wyborami w 2019 r. PiS przygotowało projekt ustawy, nakazujący żonom, mężom i najbliższym rodzinom polityków pokazać, jaki majątek mają. Tyle że tydzień po wygranych przez partię Kaczyńskiego wyborach, ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego Przyłębskiej, a ten uznał przepisy za niezgodne z konstytucją.

Widać jak na dłoni, że premier nie chce ujawnić swojego majątku. Nikt mu nie zabraniał zrobić w ostatnich latach konferencji prasowej i przedstawić, co posiada on, a co jego żona, wystarczyło trochę dobrej woli. Ale – jak widać – tej brakuje. Odpowiedź na pytanie o przyczyny przynosi w jakimś sensie dziennikarz śledczy Onetu Jacek Harłukowicz. We wtorek ujawnił on, że przez ręce Morawieckich w ostatnich latach przeszły nieruchomości warte prawie 120 mln zł. Przychód Iwony Morawieckiej z samej tylko sprzedaży kilku z nich przekroczył w ostatnich trzech latach – według Harłukowicza — 21 mln zł. Co najmniej jedną nieruchomość żona premiera sprzedała cudzoziemcowi.

Dla Morawieckiego ogromny – jak na polskie standardy — majątek to polityczny kłopot. W PiS ciągle uchodzi za "bankstera", który dorobił się milionów w zagranicznym banku. Bracia Kaczyńscy od lat 90. powtarzali, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy (to Jarosław), albo że jak ktoś ma pieniądze, to skądś je ma (Lech), sugerując, że pewnie się dorobił na jakichś nielegalnych machinacjach.

PiS – przynajmniej w deklaracjach – miało być partią antyelitarną, która zadba o interesy maluczkich. Morawiecki z jego wielkim majątkiem jest elitą elit i zaprzeczeniem tego wszystkiego, co "maluczkim" wkładali przez lata do głów politycy PiS. Praktyka rządów PiS, m.in. program "willa plus", wielomilionowe dotacje dla zaprzyjaźnionych stowarzyszeń i fundacji, pokazały, że Kaczyńskiemu chodziło tak naprawdę o wymianę elit i stworzenie własnej elity, której, w zamian za polityczne posłuszeństwo, prezes odkręci kurek z kasą.

Tłuste misie

...
26 września, 11:28, Zapaść edukacji:

Deficyt nauczycieli w szkołach coraz bardziej się pogłębia. Głównym powodem są żenująco niskie zarobki. Od lat protestują, walczą, postulują zmiany - i niestety - niewiele się zmieniło. Często muszą pracować na pełen etat będąc już na emeryturze.

Brakuje ponad 21 tysięcy nauczycieli

21 TYSIĘCY!

Ponad połowa matematyków i polonistów to ludzie ściągnięci z emerytury.

Nauczyciel początkujący ma otrzymywać 3690 zł brutto miesięcznie, nauczyciel mianowany - 3890 zł brutto, nauczyciel dyplomowany - 4550 zł brutto. Szczególnie w dobie inflacji kwoty te są niewystarczające.

Kasjerka w Lidlu ma więcej!

Wielu z nich pracuje, choć jest już na emeryturze. Przykładem jest pani Agata - od ponad 30 lat wykonująca swój zawód. - Pracuję przede wszystkim dlatego, że mam bardzo niską emeryturę - mówi. - Przeżyć można, ale ciężko jest - dodaje.

W tym czasie min. Czarnek rozdaje dziesiątki milionów złotych swoim kolesiom w ramach programu willa plus.

Ssij pluskwy

...
28 września, 9:08, Oni też ją kochają...:

... tyle, że inaczej:)

Białoruska propaganda zachwycona nowym "dziełem" Agnieszki Holland.

Zresztą, sam Łukaszenka głosowałby na... Platformę Obywatelską i Tuska:)

https://wpolityce.pl/swiat/662010-bialoruska-propaganda-juz-wykorzystuje-film-holland

https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3051230,lukaszenka-wspiera-tuska-szokujace-slowa-bialoruskiego-dyktatora

https://www.tysol.pl/a92674-politycy-pis-przypominaja-co-lukaszenka-mowil-o-tusku-wie-kogo-wspierac-wideo

"Izwestija" też ją chwali:)

https://niezalezna.pl/polityka/opozycja/polscy-straznicy-morduja-i-torturuja-film-holland-chwalony-przez-gazete-kochanki-putina/497136

ssij ryżemu co kasę z ofe zyebał i kazał pracować do śmierci polakom peowski dyżurny płatny trolu z magistratu !!

O
Oni też ją kochają...
... tyle, że inaczej:)

Białoruska propaganda zachwycona nowym "dziełem" Agnieszki Holland.

Zresztą, sam Łukaszenka głosowałby na... Platformę Obywatelską i Tuska:)

https://wpolityce.pl/swiat/662010-bialoruska-propaganda-juz-wykorzystuje-film-holland

https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3051230,lukaszenka-wspiera-tuska-szokujace-slowa-bialoruskiego-dyktatora

https://www.tysol.pl/a92674-politycy-pis-przypominaja-co-lukaszenka-mowil-o-tusku-wie-kogo-wspierac-wideo

"Izwestija" też ją chwali:)

https://niezalezna.pl/polityka/opozycja/polscy-straznicy-morduja-i-torturuja-film-holland-chwalony-przez-gazete-kochanki-putina/497136
.
Kocham Polskę
I
Ilene Azure
[ JOIN US ] I am making a good salary from home $16580-$47065/ Dollors week , which is amazing under a year ago I was jobless in a horrible economy. ( u72s) I thank God every day I was blessed with these instructions and now it’s my duty to pay it forward and share it with Everyone,

Here is I started.…………> W­w­w.S­m­a­r­t­C­a­r­e­e­r­1.c­o­m
Z
Złodziej
26 września, 11:22, van Tłumok:

Humkelom wszystkiemu się sprzeciwia. Ona nawet w lustro nie patrzy, żeby się nie kłócić z odbiciem.

Mateusz Morawiecki i jego żona nie chcą ujawnić majątku, który posiadają, a dzięki Onetowi dowiadujemy się dlaczego. Otóż Morawiecki to nie tylko "bankster", ale i multimilioner z majątkiem nie do wyobrażenia dla przeciętnego wyborcy PiS.

Przed wyborami w 2019 r. PiS obiecało uchwalenie ustawy, która zakładała ujawnienie majątków należących do małżonków i członków rodzin polityków. W ten sposób PiS chciało zamknąć usta dziennikarzom, którzy zarzucali premierowi i jego małżonce, że nie chcą ujawnić, jaki majątek posiadają. Jak pisaliśmy w 2018 r. w "Newsweeku", wchodząc do polityki, Morawiecki podpisał z żoną dwie intercyzy, przepisując na nią część majątku. Wtedy szef rządu zadeklarował, że jeśli tylko prawo będzie go do tego obligować, wraz z żoną ujawnią cały swój majątek.

Przed wyborami w 2019 r. PiS przygotowało projekt ustawy, nakazujący żonom, mężom i najbliższym rodzinom polityków pokazać, jaki majątek mają. Tyle że tydzień po wygranych przez partię Kaczyńskiego wyborach, ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego Przyłębskiej, a ten uznał przepisy za niezgodne z konstytucją.

Widać jak na dłoni, że premier nie chce ujawnić swojego majątku. Nikt mu nie zabraniał zrobić w ostatnich latach konferencji prasowej i przedstawić, co posiada on, a co jego żona, wystarczyło trochę dobrej woli. Ale – jak widać – tej brakuje. Odpowiedź na pytanie o przyczyny przynosi w jakimś sensie dziennikarz śledczy Onetu Jacek Harłukowicz. We wtorek ujawnił on, że przez ręce Morawieckich w ostatnich latach przeszły nieruchomości warte prawie 120 mln zł. Przychód Iwony Morawieckiej z samej tylko sprzedaży kilku z nich przekroczył w ostatnich trzech latach – według Harłukowicza — 21 mln zł. Co najmniej jedną nieruchomość żona premiera sprzedała cudzoziemcowi.

Dla Morawieckiego ogromny – jak na polskie standardy — majątek to polityczny kłopot. W PiS ciągle uchodzi za "bankstera", który dorobił się milionów w zagranicznym banku. Bracia Kaczyńscy od lat 90. powtarzali, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy (to Jarosław), albo że jak ktoś ma pieniądze, to skądś je ma (Lech), sugerując, że pewnie się dorobił na jakichś nielegalnych machinacjach.

PiS – przynajmniej w deklaracjach – miało być partią antyelitarną, która zadba o interesy maluczkich. Morawiecki z jego wielkim majątkiem jest elitą elit i zaprzeczeniem tego wszystkiego, co "maluczkim" wkładali przez lata do głów politycy PiS. Praktyka rządów PiS, m.in. program "willa plus", wielomilionowe dotacje dla zaprzyjaźnionych stowarzyszeń i fundacji, pokazały, że Kaczyńskiemu chodziło tak naprawdę o wymianę elit i stworzenie własnej elity, której, w zamian za polityczne posłuszeństwo, prezes odkręci kurek z kasą.

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki