O wypłacie jednorazowej kwoty dla pracowników wspomniano we wrześniowym porozumieniu związków i zarządu kończącym spór zbiorowy w MPK. Warunkiem miało być jednak przekroczenie wpływów ze sprzedaży biletów o co najmniej 4 mln zł od planowanych.
Przed świętami pracownicy zostali poinformowani, że plan nie został przekroczony i "karpiowego" nie będzie. Jednak już na początku stycznia otrzymali komunikat, że jednak dostaną po 150 zł. Powód? Zarząd MPK podjął rozmowy, w wyniku których prezydent Zdanowska, chcąc docenić trud i zaangażowanie pracowników MPK, wyraziła zgodę na wypłacenie premii.
Dlaczego prezes MPK musi konsultować wypłatę premii w swojej firmie z prezydent miasta?
- Wypłata została uzgodniona z Panią Prezydent, co jest racjonalne z punktu widzenia funkcjonowania jednoosobowej spółki w przypadku niezaplanowanych wydatków - wyjaśnia Agnieszka Hamankiewicz, główny specjalista z biura obsługi spółki w MPK.
I chociaż zarząd miejskiej spółki zapewnia, że sprzedaż biletów w październiku i listopadzie była niższa od prognozowanej, nie wszyscy związkowcy w to wierzą.
- Do tej pory nie otrzymaliśmy faktur, o które prosimy od ponad dwóch tygodni. Jednak w poniedziałek zarząd obiecał, że otrzymamy dokładne wyliczenia z Zarządu Dróg i Transportu dotyczące wpływów ze sprzedaży biletów. Wówczas się okaże, czy nie przekroczyliśmy planu - mówi Marek Błaszczyk z OPZZ w MPK.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?