Kary za przekroczenie kwot mlecznych. Zaplacili pierwszą ratę

Mleczarnie zapłaciły już pierwszą część kar za przekroczenie unijnych limitów w sezonie kwotowym 2014/2015. Teraz podmioty skupujące mleko rozliczają się indywidualnie z rolnikami. Producenci, którzy mają niewielkie kary, zapłacili je od razu w całości. Na drugim biegunie są ci, dla których nawet rozłożenie należności na trzy raty przez Agencję Rynku Rolnego jest zbyt dużym obciążeniem. Na szczęście wielu z nich może liczyć na zrozumienie punktów skupu.

W województwie łódzkim wprowadzono do obrotu o 34,1 mln kilogramów surowego mleka za dużo, co w przeliczeniu na opłaty dodatkowe daje kwotę 31 mln zł. Limity przekroczyło 7.038 producentów mleka. Wnioski o rozłożenie należności na raty złożyło 2.117.

- Skorzystali z tej możliwości przede wszystkim duzi producenci. Sporadyczne były wnioski osób, które mają do zapłaty poniżej 5 tys. zł - mówi Adrian Rol, p.o. zastępcy dyrektora oddziału regionalnego Agencji Rynku Rolnego w Łodzi.

Właściciele krowich gospodarstw muszą zapłacić nieco ponad 90 groszy za każdy kilogram surowego mleka wyprodukowanego ponad przysługujące kwoty. Jednak to podmioty skupowe mają obowiązek przelać należne pieniądze Agencji Rynku Rolnego.  To, w jaki sposób mleczarnia rozlicza się z  właścicielami gospodarstw, to już jej sprawa.

Termin uiszczenia pierwszej raty minął z końcem września. Przykładowo Spółdzielnia Dostawców Mleka w Wieluniu zapłaciła ponad 680 tysięcy złotych. Z kolei łączna wysokość kar dla tutejszych dostawców przekracza 1,6 mln zł.

Z wieluńską mleczarnią współpracuje około 850 producentów mleka. Kary za przekroczenie limitów musi zapłacić 391. Wnioski o rozłożenie należności na trzy raty złożyło do ARR 140 osób. Jednak 110 spośród nich SDM dodatkowo rozbiła zapłatę na pomniejsze kwoty.

- Indywidualne kary sięgają nawet 150 tys. zł. Gdyby taka osoba miała zapłacić nam od razu jedną trzecią, czyli 50 tys. zł, to miałaby duże problemy finansowe. A w naszym interesie jest, żeby wszystkie gospodarstwa dobrze funkcjonowały. Niektórzy świadomie przekraczali kwoty, ale to nie oznacza, że odkładali na koncie pieniądze na zapłacenie kar. Dlatego idziemy dostawcom na rękę i rozkładamy im należności na różnej wielkości raty - mówi Stefan Bartela, prezes Spółdzielni Dostawców Mleka w w Wieluniu.

Kolejne raty za produkcję mleka ponad limit trzeba uiścić w latach 2016 i 2017. Szcześliwie dla rolników kolejnych kar już nie będzie. Od 1 kwietnia 2015 r. kwotowanie produkcji mleka zostało bowiem zniesione. Nie zmienia to jednak faktu, że mleczarnie muszą na bieżąco raportować, ile go skupują.