Historia Katarzyny Dacyszyn to najgłośniejszy przykład stalkingu w Polsce. Po trwającym dekadę prześladowaniu łodzianki ze strony obcego jej mężczyzny fotomodelka doprowadziła do postawienia go przed sądem. Przed jedną z rozpraw ten oblał ją kwasem siarkowym. Obecnie stalker odsiaduje za ten czyn karę 25 lat więzienia.
Przeczytaj, jak w 2016 roku relacjonowaliśmy wydanie wyroku w sprawie ataku w łódzkim sądzie
Natomiast Katarzyna Dacyszyn zdecydowała się pomagać osobom, które czują się ofiarami stalkingu, czyli uporczywego nękania. Dlatego w sobotę poprowadziła bezpłatne warsztaty, adresowane przede wszystkim do kobiet, z udziałem także prawniczki, profilera kryminalnego oraz przedstawicieli policji. Eksperci omawiali m.in. taktyki radzenia sobie ze stalkerem oraz próbowali ocenić, w jakich przypadkach niechciane i uporczywe "zaloty" (jak codzienne podrzucanie kwiatów na wycieraczkę) mogą, ze szczególnym prawdopodobieństwem, zakończyć się aktem agresji.
- Od "miłości" do zbrodni to droga niewykluczona w przypadku większości stalkerów - mówił Adam Straszewicz, kryminalny profiler (choć np. stwierdzono, że schizofrenicy unikają przemocy).
- Powołujcie się na moją historię - przyzwalała Katarzyna Dacyszyn osobom czującym się ofiarami stalkingu, które uznają, że policja lub prokuratura bagatelizuje ich zgłoszenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?