Jeśli plany zostaną zrealizowane, licea ogólnokształcące będą ogólnokształcące tylko z nazwy. Już w pierwszej klasie liceum uczniowie zostaną zmuszeni do wyboru specjalizacji, czyli dokonają wyboru przyszłego zawodu. 15-letnie dzieci!
Ci, którzy zdecydują się na naukę w klasie matematyczno-fizycznej, praktycznie przedmiotów humanistycznych nie będą się uczyć nawet po łebkach. Pozostaną niedokształceni np. z języka polskiego, mimo że już obecna szkoła produkuje ponadprzeciętny odsetek półanalfabetów. Nie zdobędą minimalnej wiedzy niezbędnej do podjęcia studiów humanistycznych. Z kolei dla dzieci ze specjalizacji humanistycznej, praktycznie zamknie się droga do studiów inżynierskich czy medycznych. Takiego idiotyzmu nigdy wcześniej nie było!
Dramat oświaty rozpoczął się od pseudoreformy Handkego, psuja z tytułem profesorskim, którego Buzek zrobił ministrem. Po nim dzieła niszczenia dopełniali kolejni psuje. W ich gronie wyróżniła się minister Hall, która nie nadaje się nawet na woźną, bo to robota dla osoby odpowiedzialnej. A ktoś jej dał oświatę na 4 lata!
Ale nic straconego. Szczęśliwie historia podsuwa nam gotowe rozwiązania. Kiedy niemiecki okupant ograniczył program nauczania do czytania i rachowania, ruszyło tajne nauczanie. Polacy nie dali się ogłupić. Może i tym razem się nie dadzą?
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
