Kayah, nieco spokojniejsza

Jak ją opisała sama artystka "płyta jest nienowoczesna, niezaskakująca, ale za to naturalna". - Chciałabym, żeby towarzyszyła ludziom - mówiła podczas wywiadów. Niektórzy zarzucają jednak wokalistce, że tym razem zabrakło jej temperamentu, iskry, które były wyczuwalne na wcześniejszych albumach.

Muzyka jest jednak - i to trzeba Kayah oddać - bardzo dopracowana w szczegółach. Do współpracy nad najnowszą płytą artystką zaprosiła m.in. Janka Smoczyńskiego z zespołu June, odpowiedzialnego za partie fortepianowe, Tomka Krawczyka, gitarzystę zespołu Bisquit, kwartet smyczkowy Royal String Quartet i Smolika, któremu płyta zawdzięcza "ostateczny wygląd". Trasa koncertowa promująca krążek rozpoczęła się 20 listopada. Łódź jest siódmym z kolei miastem, które Kasia (tak naprawdę ma na imię) odwiedzi.

Kayah to jedna z artystek, w której na przestrzeni lat dokonała się największa przemiana. Zaczynała od dynamicznego repertuaru, m.in. takich kawałków jak: "Na językach", "Supermenka" czy "Konferencja prasowa" , które znalazły się na płycie "Zebra". Następnie nagrała płytę z Goranem Bregovicem, która w 1999 roku biła rekordy sprzedaży, a ich duet zotał okrzyknięty duetem roku.

Później były jeszcze krążek soulowo-klubowy "Jaka ja Kayah" z udziałem m.in. Leszka Możdżera, Mietka Szcześniaka, Michała Grymuzy, prowokujący "Stereo Typ" z promującym go singlem "Testosteron" i podsumowujący działalność artystki "The Best & The Rest", na którym znalazły się największe przeboje oraz nagrania słyszane nieco rzadziej, w wersjach zmienionych w stosunku do tych znanych z płyt.. Dwa lata temu ukazał się jeszcze "MTV Unplugged" nagrany w Łodzi.

W czwartkowy wieczór w Wytwórni wraz z Kayah wystąpi gościnnie Nick Sinckler, znany z Fabryki Gwiazd. Usłyszymy nastrojowe kompozycje z ostatniej płyty, ale również ulubione utwory artystki z innych albumów.