18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy wie swoje

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
Najważniejsza wiadomość wczoraj? Według elektronicznych mediów, przylot wojskowego samolotu CASA z próbkami z wraku Tu-154M i z gleby, gdzie się rozbiła prezydencka maszyna. Ogółem do policyjnego laboratorium trafiło 255 smoleńskich próbek. Wyniki badań mogą być znane za trzy miesiące.

Są optymiści, którzy uważają, że ekspertyzy pomogą ustalić prawdziwą przyczynę katastrofy i przekonać nieprzekonanych. Nic bardziej mylnego.

Cokolwiek ustalą laboratoria, i tak większość przekonanych do swojej wersji katastrofy przy tej wersji pozostanie. Jeśli badania nie wykażą pozostałości po wybuchu jakiegoś trotylu czy innego materiału do rozwalania samolotów, to wyznawcy teorii zamachu nie uwierzą w rzetelność ekspertów.

Z kolei zwolennicy tezy, że to była zwyczajna katastrofa, bo samolot lądował w czasie i w miejscu, gdzie akurat nie powinien był lądować, też nie uwierzą, jeśli okaże się, że coś jednak tam wybuchło. Raczej będą lansować tezę, że Jarosław Kaczyński nalegał, by brat lądował w Smoleńsku za wszelką cenę. Pewnie będą się domagać nagrań rozmów telefonicznych zmarłego prezydenta, które ponoć mają Amerykanie, ale nie kwapią się z ich ujawnieniem.

Coraz więcej przesłanek wskazuje na to, że w całym sporze o Smoleńsk ustalenie prawdziwej prawdy schodzi na dalszy plan. Jakby ważniejsza staje się polityczna wojna na śmierć i życie. I pewnie to będzie trwać, dopóki nie trafi się nowy przedmiot sporu, w który da się wciągnąć, jeśli nie cały naród, to przynajmniej jego znaczną część.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki