Po wtorkowej decyzji Szanownej Pani Prezydent uważamy za zasadne porównanie tych coraz bardziej niedorzecznych, absurdalnych zabiegów stosowanych w jakże ważnym dla nas temacie budowy Stadionu Miejskiego do kalejdoskopu, w którym - tak jak i w przypadku nowych pomysłów Pani Zdanowskiej - wszystko zmienia się systematycznie i niczego nie można być pewnym.
Cieszy nas wysokie samopoczucie Pani Prezydent, którym podzieliła się na jednym ze znanych portali społecznościowych, jednak z przykrością musimy poinformować, iż kibice Łódzkiego Klubu Sportowego nie dali się omamić znalezionemu przez Urząd Miasta Łodzi i obwieszczonemu przez Panią Zdanowską "złotemu środkowi", który jest dla nas nie do zaakceptowania oraz budzi nasz stanowczy sprzeciw.
Choć nietrudno pogubić się w sieci kłamstw i kłamstewek Pani Prezydent to obrany przez nas cel, o który będziemy walczyć wszelkimi możliwymi środkami, pozostaje niezmienny: stadion przy al. Unii Lubelskiej 2.
Przedstawiona na wtorkowej konferencji farsa w żaden sposób nie odzwierciedla naszych oczekiwań, które jeszcze przed kilkoma tygodniami były spójne z wizją Pani Zdanowskiej, stąd też wynika nasza dezaprobata.
Wszystkim, którzy po ogłoszeniu wtorkowej decyzji zamienili obraz stadionu piłkarskiego na ćwierć obiekt, przypominamy (parafrazując słowa ministra Józefa Becka wypowiedziane 5 maja 1939 r.): My w Łodzi nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w naszym kibicowskim życiu, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor.
I nie pozwala nam on przystać na pozorne zwycięstwo zwieńczone z pozoru stadionem.
Zapewniamy przy tym, iż o podjętych przez nas inicjatywach poinformujemy Was w stosownym ku temu czasie.
Z poważaniem,
Stowarzyszenie Kibiców
Łódzkiego Klubu Sportowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?