W sobotę, podczas zabezpieczania przejazdu kibiców ŁKS na mecz z Pilicą Białobrzegi, uwagę policjantów z Brzezin zwróciła grupa ośmiu głośno zachowujących się kibiców, którzy zatrzymali się na parkingu przy stacji paliw w Jeżowie. Na widok funkcjonariuszy mężczyźni zaczęli nerwowo się zachowywać i próbowali jak najszybciej wsiąść z powrotem do dwóch zaparkowanych obok samochodów. Policjanci postanowili ich wylegitymować.
- Podczas kontroli funkcjonariusze poczuli intensywną woń spalonej marihuany - informuje mł. asp. Zbigniew Cupryn z Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach. - W tym czasie na miejsce przyjechał radiowóz Oddziału Prewencji Policji w Łodzi. Łódzcy policjanci pomogli wylegitymować wszystkich agresywnie zachowujących się kibiców. W trakcie przeszukania samochodów zabezpieczono 6,68 grama marihuany.
Całą ósemkę zatrzymano i przewieziono do komendy w Brzezinach. Okazało się, że siedmiu z nich to mieszkańcy Łodzi, a ósmy - Pabianic. Mężczyźni przyznali, że są kibicami ŁKS i jechali na mecz swojej drużyny do Białobrzegów.
- Jednemu z mężczyzn przedstawiono zarzut posiadania środków odurzających w postaci marihuany - mówi mł. asp. Zbigniew Cupryn. - Natomiast dwóm agresywnym mężczyznom przedstawiono zarzuty stosowania groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego do zaniechania czynności służbowej.
Ponadto okazało się, że dwóch z zatrzymanych mężczyzn jest poszukiwanych. Jeden do ustalenia miejsca pobytu, a drugi do odbycia kary ograniczenia wolności. W tej sytuacji siedmiu z zatrzymanych kibiców zwolniono, a jednego przekazano do zakładu karnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?