Zakaz wyjazdowy dla kibiców Widzewa jest karą za ich zachowanie w Bydgoszczy, gdzie w czasie meczu Zawisza - Widzew doszło do ekscesów na trybunach.
Fani Widzewa chcieli wydostać się ze swojego sektora, by dotrzeć do kibiców ŁKS-u, którzy w licznej grupie przyjechali do Bydgoszczy spierać kibiców Zawiszy, z którymi się przyjaźnią. Kibice Widzewa uszkodzili ogrodzenie, ale nie udało im się doprowadzić do konfrontacji. Policja przywróciła porządek.
To wystarczyło władzom Ekstraklasy do zamknięcia stadionu w Bydgoszczy na jeden mecz i nałożenia na fanów Zawiszy i Widzewa zakazów wyjazdowych.
- Wydarzenia, do jakich doszło w Bydgoszczy nie mogą mieć miejsca w Ekstraklasie – mówi Piotr Jakubicz, przewodniczący Komisji Ligi. - Dziś zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne wobec zachowania kibiców Zawiszy i Widzewa, a także postępowanie dotyczące Zawiszy Bydgoszcz w sprawie organizacji meczu.
Kibice Widzewa nie pojadą więc do Kielc na sobotni mecz z Koroną, gdzie prawdopodobnie wypełniliby prawie 800-osobowy sektor gości. Natomiast na stadionach w Zabrzu i Białymstoku nie są przyjmowane zorganizowane grupy kibiców gości, więc oficjalne wyjazdy na mecze z Górnikiem i Jagiellonią nie byłyby organizowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?