Trener Janusz Niedźwiedź mówił po meczu: - Drużyna walczyła do końca i to, że kibice dziękowali nam brawami po spotkaniu, to jest docenienie naszej postawy, mimo błędów i straconych bramek. Szczególnie ta trzecia nie powinna się nam przydarzyć, bo nadzialiśmy się na kontrę. Zespół nie podłamał się tym, grał do końca, dążył do strzelenia goli. Nie udało się, lecz mocno walczyliśmy o to, by przynajmniej zremisować.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?