18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kit w sprawie kid

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że niemała część "szlachetnych" fundacji powstaje tylko po to, by ludziom żyło się lepiej. Oczywiście ludziom, którzy fundację wymyślili i nią kręcą. Kolejnym dowodem na powyższą tezę jest Jakub Śpiewak i jego fundacja KidProtect.

Pomijam, że polska fundacja powinna się nazywać po polsku, bo Polacy mają dzieci, a nie kid. I że dzieci przed złymi wpływami internetu trzeba chronić, a nie protect. No, ale po angielsku łatwiej Polakowi wcisnąć kit niż po polsku. W każdym razie ten Śpiewak chronił głównie własną osobę, bo pieniądze, także z budżetu (!), lekką ręką wydawał na siebie.

Kiedy słyszę o fundacyjnym przekręcie, przypomina mi się fundacja, która w latach 90. niby walczyła z rakiem. Medialnie obsługiwała ją Małgorzata Niezabitowska, była rzeczniczka premiera Mazowieckiego. Moja żona zasilała fundację regularnie. Aż okazało się, że połowa wpływów idzie na koszty działalności, a co się dzieje z drugą połową też dokładnie nie wiadomo. Wspominam też inną fundację. Wymyślili ją w więzieniu dwaj kryminaliści. Była tak skuteczna, że prawie wszystkie sądy zasądzały nawiązkę "na pomoc" dla ofiar wypadków drogowych. Chłopcy do tej pory żyliby jak pączki w maśle, ale się pokłócili, bo od łatwych milionów zaczęło im bić w dekiel.

Od kilku miesięcy w jednym z łódzkich marketów stoi przy kasach gość i zbiera "na walkę z rakiem". Może to szlachetny człowiek, ale po opisanych doświadczeniach jakoś trudno mi wrzucić do jego puszki choćby jeden grosik.
Jerzy Witaszczyk

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki