Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne dwa złote medale w kajakach! Świetne Atomówki i wielki powrót Doroty Borowskiej

AK
Rafał Oleksiewicz
Kolejne dwa medale i do tego złote! Polskie kajakarki radzą sobie znakomicie w Igrzyskach Europejskich 2023 w Krakowie, a w piątek na najwyższym stopniu podium stanęły Karolina Naja i Anna Puławska oraz kanadyjkarka Dorota Borowska, która w wielkim stylu wróciła po ciężkiej kontuzji.

W czwartek Naja i Puławska wraz z Dominiką Putto i Adrianną Kąkol wygrały rywalizację w czwórkach, ale ich plan obejmował dwa złote medale, czyli także zwycięstwo w K2 500 metrów. – Wiedziałyśmy po co przyjechałyśmy, ale zawsze z tyłu głowy mamy to, że może okazać się, iż przeciwnik tego dnia będzie od nas silniejszy. Jesteśmy skupione, znamy swoją siłę, ale gdybyśmy przegrały, bo ktoś okazałby się lepszy to trzeba byłoby to zaakceptować. Taki jest sport i dlatego jest on taki piękny – mówiła Naja.

„Atomówki” trenera Tomasza Kryka, wspierane przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A., kolejny raz pokazały swoją klasę i możliwości. Widać po nich także niesamowitą pewność siebie, zbudowaną zapewne zwycięstwami w najważniejszych imprezach.

– Przyznam się szczerze, że ostatnio na Pucharach Świata miałam większy stresik, nawet Karolina kiedyś mi powiedziała, że to zauważyła, bo ja raczej nigdy wcześniej aż tak się nie stresowałam. Tutaj, gdy rano wstałam, to pomyślałam sobie, że to będzie nasz dzień. My sobie ufamy w stu procentach, znamy doskonale każdą bojkę na torze, wiemy, jaki ruch mamy robić na danej bojce. Gdyby nas obudzono o drugiej w nocy to też byśmy tak popłynęły. To był bardzo dobry wyścig i z optymizmem patrzymy na ten sezon, bo jeszcze przed nami najważniejsze zawody, czyli mistrzostwa świata i kwalifikacje olimpijskie – dodała Puławska.

Dla niej i Naji Igrzyska Europejskie 2023 już się zakończyły, ale wypoczywać zbyt długo nie będą. – Znacie Tomasza Kryka, to wiecie, że za dużo nie będziemy odpoczywać. Już w poniedziałek wyjeżdżamy na zgrupowanie, by mocno trenować. Ale my to rozumiemy i akceptujemy, bo, żeby osiągać sukcesy na najważniejszych torach, olimpijskich, czy podczas mistrzostw świata. Na odpoczynek przyjdzie czas po sezonie – dodała Karolina. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

Ale nie tylko dwie wielkie gwiazdy polskiego kajakarstwa zachwyciły w piątkowe popołudnie, bo fenomenalnie w wyścigu C1 200 metrów popłynęła wracająca po długotrwałej kontuzji Dorota Borowska. Polka okazała się wyraźnie najlepsza, podobnie jak w czwartkowych przedbiegach.

– Długo się leczyłam i w tym roku wróciłam do rywalizacji na arenie międzynarodowej i bardzo, bardzo się cieszę z tego dzisiejszego wyścigu, bo do tej pory w Pucharze Świata nie czułam tego „flow”. Z trenerem wykonaliśmy sto procent planu treningowego i to na pewno zaowocowało. Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj czułam się świetnie na starcie. Czułam możliwość spokojnego wyścigu. To był dla nas bardzo ważny test, bo te zawody pokazują, w którym momencie jesteśmy. Widać, że idziemy w dobrym kierunku i to, co zaplanowaliśmy, jesteśmy w stanie osiągnąć – mówiła Borowska.

– Jestem bardzo szczęśliwy, byliśmy przygotowani do tego startu, bo już od dwóch tygodni Dorota jest w bardzo dobrej formie. Teraz kończymy pierwszy etap, odpoczniemy przez tydzień, a później ruszamy z przygotowaniami do kwalifikacji olimpijskich, co jest najważniejsze. Przez ostatni rok Dorota pauzowała, ale dzięki mądrej pracy i lekarzom, którym bardzo dziękuję, wróciła jeszcze silniejsza, niż wcześniej. Wszystko idzie w dobrym kierunku – dodał trener Borowskiej, Mariusz Szałkowski.

Pozostałym startującym w piątek w finałach Polakom nie udało się dostać na podium – Dominika Putto była piąta w K1 200 metrów, a Oleksii Koliadych zajął czwartą lokatę w C1 200 metrów. Sukces odniósł za to Przemysław Korsak, który zajął trzecie miejsce w półfinale K1 500 metrów i w sobotę popłynie w finale. Ostatniego dnia zmagań na Zalewie Kryspinów o medale powalczą także Katarzyna Kołodziejczyk w K1 500 metrów i Wiktor Głazunow w C1 500 metrów, którzy ze świetnej strony pokazali się w piątkowych przedbiegach, a także dwa miksty – kajakarze Kołodziejczyk i Jakub Stepun oraz kanadyjkarze Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejne dwa złote medale w kajakach! Świetne Atomówki i wielki powrót Doroty Borowskiej - Gazeta Pomorska

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki