W miniony weekend, prowadzone były rozmowy w sprawie Pawłowskiego między Widzewem a Jagiellonią. Mimo pierwszych sygnałów o zawarciu porozumienia, szybko okazało się, że oba kluby nie osiągnęły kompromisu. Jagiellonia Białystok twierdzi, że Widzew nie miał prawa skorzystać z prawa pierwokupu Pawłowskiego ze względu na zakaz transferowy nałożony na łódzki klub.
- Transfer Bartłomieja Pawłowskiego dokonany został zanim uprawomocniła się decyzja o zakazie transferowym - tłumaczy Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa Łódź. - Komisja, w oparciu o dokumenty przyznała nam rację. Mamy nadzieję, że ta decyzja jak najszybciej zamknie temat.
Czy poniedziałkowa decyzja oznacza, że Bartłomiej Pawłowski wystąpi w najbliższym meczu Malagi (w 2. kolejce Primera Division Malaga zmierzy się z Barceloną)?
- Jagiellonia ma prawo do odwołania się od tej decyzji - zaznacza Michał Kulesza. - Jednak wszyscy chcą, żeby spór nie rzutował na formę sportową zawodnika. Mam nadzieję, że dzisiejsza decyzja pozwoli mu normalnie uczestniczyć w rozgrywkach ligowych.
CZYTAJ TEŻ: Bartłomiej Pawłowski zadebiutował w Maladze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?