Halinę Mazurską* ze Zduńskiej Woli najpierw ogarnęło zdziwienie. Ale po chwili rozpacz. Tak schorowana emerytka zareagowała na pismo, które tuż przez Bożym Ciałem dostała z II oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z siedzibą w Zduńskiej Woli. Informowano w nim, że ZUS będzie potrącać część jej emerytury. Egzekucja rozpocznie się od lipca. W zasadzie dokument nawet nie był zaadresowany do niej, lecz do komornika sądowego w Chrzanowie. Pani Halina otrzymała pismo tylko do wiadomości.
Kobieta od dawna choruje. Ma za sobą bolesną i wyczerpującą walkę z rakiem. Jakby mało miała kłopotów, jej syn od dziesięciu lat jest w śpiączce po wypadku samochodowym.
- Pismo od ZUS mnie dobiło - skarży się pani Halina. - Nie mogłam zrozumieć, o co w nim chodzi i czemu komornik zajmuje moją emeryturę. Nigdy nie miałam żadnych długów!
Następnego dnia po Bożym Ciele pani Halina pojechała do ZUS po wyjaśnienia. Z trudem, ale udało się jej uzyskać kopię dokumentu, jaki komornik z Chrzanowa wysłał do ZUS w Zduńskiej Woli. Okazało się, że komornik zażądał zajęcia świadczeń emerytalnych Haliny Mazurskiej z ulicy 1 Maja. Tymczasem pani Halina mieszka przy ul. Stwosza.
- W pierwszej chwili pomyślałam, że to prosta pomyłka i że wszystko da się wyjaśnić - opowiada kobieta.
Nic bardziej mylnego. Powód? W dokumencie obok nazwiska mieszkanki ul. 1 Maja widniał PESEL naszej rozmówczyni. Rzekomy dług 66-latki wynosi 740 zł. I nie jest to należność główna. To koszty sądowe powstałe w wyniku procesu, na którym prawdopodobnie rozpatrywana była sprawa właściwej dłużniczki. Do tego dochodzą odsetki w wysokości niemal 160 zł. Pani Halina obawia się, że jeśli te pieniądze zostaną ściągnięte z jej emerytury, to będzie też musiała spłacić właściwe długi osoby o tym samym nazwisku.
Pani Halina natychmiast zadzwoniła do komornika, który zajął jej emeryturę.
- Odebrała jakaś kobieta. Nie chciała się przedstawić. Opryskliwie powiedziała tylko, że pomyłka nie wchodzi w rachubę. A jeśli się nie zgadzam, to mam złożyć do nich odwołanie. I dodała, że nie daje gwarancji przychylnego rozpatrzenia sprawy - mówi załamana kobieta.
Szkopuł w tym, że skargę na działanie komornika można złożyć tydzień od wydania decyzji o zajęciu emerytury.
- Tylko że ta zapadła 6 czerwca, a informacja o tym wysłano pewnie na adres właściwej dłużniczki - mówi pani Halina.
Chcąc wyjaśnić sprawę, my również skontaktowaliśmy się z kancelarią komorniczą Marcina Musiała z Chrzanowa. Chcieliśmy się na przykład dowiedzieć, jak mogło dojść do pomyłki i skąd komornik miał PESEL pani Haliny. Nie udało nam się uzyskać tych informacji. Także usłyszeliśmy instrukcję o odwołaniu, a osoba, z którą rozmawialiśmy, nie chciała się przedstawić. Stwierdziła, że nie ma takiego obowiązku.
W poniedziałek pani Halina znów prosiła o wyjaśnienia urzędników ZUS. Poszła zaopatrzona w wydane przez Urząd Miasta poświadczenie o adresach i okresach zameldowania. Musiała za nie zapłacić 17 zł. W dokumencie jest informacja, że nigdy nie mieszkała przy ul. 1 Maja, ale w ZUS dowiedziała się, że dla urzędników najważniejsze są imię, nazwisko i PESEL. A adres można zmieniać. My także w poniedziałek poprosiliśmy ZUS o wyjaśnienie sprawy. Zwrotny e-mail dotarł do naszej redakcji we wtorek po południu. Podpisany jest przez rzeczniczkę II oddziału ZUS w Łodzi, Katarzynę Mołas.
"W odpowiedzi na pana pytanie informuję, że postępowanie w sprawie zostało podjęte na skutek otrzymanego od Komornika Sądowego wezwania do dokonywania potrąceń. Na skutek informacji ze strony osoby zainteresowanej zostały podjęte działania wyjaśniające i wnioskodawczyni otrzyma świadczenie w pełnej wysokości. Osoba zainteresowana została o tym poinformowana. Jednocześnie została przeproszona za zaistniałą sytuację. W celu zweryfikowania danych zawartych w zajęciu komorniczym jest prowadzone postępowanie wyjaśniające".
* nazwisko na prośbę bohaterki zostało zmienione
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?