Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornik ściga emerytkę za cudze długi

Włodzimierz Rychliński
Pani Halina była przerażona, kiedy dowiedziała się, że ze swojej emerytury musi zapłacić 900 zł za dług innej osoby
Pani Halina była przerażona, kiedy dowiedziała się, że ze swojej emerytury musi zapłacić 900 zł za dług innej osoby Włodzimierz Rychliński
Pani Halina załamała się na wieść o tym, że komornik obciąża ją długiem innej osoby. Schorowana emerytka ma zapłacić 900 zł za dług kogoś innego. Egzekucją pieniędzy nadzwyczaj skutecznie zajął się komornik z Chrzanowa.

Halinę Mazurską* ze Zduńskiej Woli najpierw ogarnęło zdziwienie. Ale po chwili rozpacz. Tak schorowana emerytka zareagowała na pismo, które tuż przez Bożym Ciałem dostała z II oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z siedzibą w Zduńskiej Woli. Informowano w nim, że ZUS będzie potrącać część jej emerytury. Egzekucja rozpocznie się od lipca. W zasadzie dokument nawet nie był zaadresowany do niej, lecz do komornika sądowego w Chrzanowie. Pani Halina otrzymała pismo tylko do wiadomości.

Kobieta od dawna choruje. Ma za sobą bolesną i wyczerpującą walkę z rakiem. Jakby mało miała kłopotów, jej syn od dziesięciu lat jest w śpiączce po wypadku samochodowym.

- Pismo od ZUS mnie dobiło - skarży się pani Halina. - Nie mogłam zrozumieć, o co w nim chodzi i czemu komornik zajmuje moją emeryturę. Nigdy nie miałam żadnych długów!

Następnego dnia po Bożym Ciele pani Halina pojechała do ZUS po wyjaśnienia. Z trudem, ale udało się jej uzyskać kopię dokumentu, jaki komornik z Chrzanowa wysłał do ZUS w Zduńskiej Woli. Okazało się, że komornik zażądał zajęcia świadczeń emerytalnych Haliny Mazurskiej z ulicy 1 Maja. Tymczasem pani Halina mieszka przy ul. Stwosza.

- W pierwszej chwili pomyślałam, że to prosta pomyłka i że wszystko da się wyjaśnić - opowiada kobieta.

Nic bardziej mylnego. Powód? W dokumencie obok nazwiska mieszkanki ul. 1 Maja widniał PESEL naszej rozmówczyni. Rzekomy dług 66-latki wynosi 740 zł. I nie jest to należność główna. To koszty sądowe powstałe w wyniku procesu, na którym prawdopodobnie rozpatrywana była sprawa właściwej dłużniczki. Do tego dochodzą odsetki w wysokości niemal 160 zł. Pani Halina obawia się, że jeśli te pieniądze zostaną ściągnięte z jej emerytury, to będzie też musiała spłacić właściwe długi osoby o tym samym nazwisku.

Pani Halina natychmiast zadzwoniła do komornika, który zajął jej emeryturę.

- Odebrała jakaś kobieta. Nie chciała się przedstawić. Opryskliwie powiedziała tylko, że pomyłka nie wchodzi w rachubę. A jeśli się nie zgadzam, to mam złożyć do nich odwołanie. I dodała, że nie daje gwarancji przychylnego rozpatrzenia sprawy - mówi załamana kobieta.

Szkopuł w tym, że skargę na działanie komornika można złożyć tydzień od wydania decyzji o zajęciu emerytury.

- Tylko że ta zapadła 6 czerwca, a informacja o tym wysłano pewnie na adres właściwej dłużniczki - mówi pani Halina.

Chcąc wyjaśnić sprawę, my również skontaktowaliśmy się z kancelarią komorniczą Marcina Musiała z Chrzanowa. Chcieliśmy się na przykład dowiedzieć, jak mogło dojść do pomyłki i skąd komornik miał PESEL pani Haliny. Nie udało nam się uzyskać tych informacji. Także usłyszeliśmy instrukcję o odwołaniu, a osoba, z którą rozmawialiśmy, nie chciała się przedstawić. Stwierdziła, że nie ma takiego obowiązku.

W poniedziałek pani Halina znów prosiła o wyjaśnienia urzędników ZUS. Poszła zaopatrzona w wydane przez Urząd Miasta poświadczenie o adresach i okresach zameldowania. Musiała za nie zapłacić 17 zł. W dokumencie jest informacja, że nigdy nie mieszkała przy ul. 1 Maja, ale w ZUS dowiedziała się, że dla urzędników najważniejsze są imię, nazwisko i PESEL. A adres można zmieniać. My także w poniedziałek poprosiliśmy ZUS o wyjaśnienie sprawy. Zwrotny e-mail dotarł do naszej redakcji we wtorek po południu. Podpisany jest przez rzeczniczkę II oddziału ZUS w Łodzi, Katarzynę Mołas.

"W odpowiedzi na pana pytanie informuję, że postępowanie w sprawie zostało podjęte na skutek otrzymanego od Komornika Sądowego wezwania do dokonywania potrąceń. Na skutek informacji ze strony osoby zainteresowanej zostały podjęte działania wyjaśniające i wnioskodawczyni otrzyma świadczenie w pełnej wysokości. Osoba zainteresowana została o tym poinformowana. Jednocześnie została przeproszona za zaistniałą sytuację. W celu zweryfikowania danych zawartych w zajęciu komorniczym jest prowadzone postępowanie wyjaśniające".

* nazwisko na prośbę bohaterki zostało zmienione

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki