Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w Widzewie na linii: Martyna Pajączek – Władysław Puchalski

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Władysław Puchalski (w środku) podczas prezentacji dawnego Widzewa
Władysław Puchalski (w środku) podczas prezentacji dawnego Widzewa Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Sielankowa atmosfera panująca we władzach Widzewa w ostatnich dniach została poważnie zakłócona.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy doszło do ostrego spięcia między prezes klubu Martyną Pajączek, a członkiem Rady Nadzorczej Widzewa Władysławem Puchalskim.
Prezes Martyna Pajączek miała w szerszym gronie osób zarzucić Władysławowi Puchalskiemu przekraczanie kompetencji i działanie na własną rękę w temacie infrastruktury dla klubu. Wyprzedzanie działań zarządu ze strony Władysława Puchalskiego zostało bardzo źle odebrane. Pojawiły się nawet głosy, że członek Rady Nadzorczej Widzewa chce rządzić klubem samodzielnie z tylnego siedzenia.
Zdaniem wielu osób członkowie Rady Nadzorczej powinni monitorować działania zarządu, a nie wyręczać go w ważnych dla klubu sprawach. To jest zarzewie konfliktu.

Nie spotkaliśmy Władysława Puchalskiego w Urzędzie Miasta Łodzi, ale pewnie dlatego, że sami rzadko tam bawimy. Informacje o wizytach działacza na Piotrkowskiej 104 mogły dotrzeć do Martyny Pajączek. Pani prezes jest zwolennikiem wspólnego działania w klubie w jednym celu. Brak lojalności ze strony Władysława Puchalskiego został mocno skrytykowany. W klubie na ten właśnie na ten temat dużo się mówi.

Władysław Puchalski działał już w Widzewie razem ze Zbigniewem Bońkiem. W 2004 roku stanął na czele nowego stowarzyszenia. Wtedy więcej do powiedzenia w klubie miał Zbigniew Boniek, teraz „Żelazna Dama” Martyna Pajączek. nie pozwoli sobie, by Władysław Puchalski wyręczał ją w należących do niej działaniach.

Piłkarze Widzewa przygotowują się do sobotniego meczu w Boguchwale ze Stalą Stalowa Wola. Po treningu na obiekcie przy Małachowskiego, piłkarze wyjechali na Podkarpacie. Do autokaru nie wsiadł Łukasz Kosakiewicz, który nie może zagrać w najbliższym meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek. Czy będzie jedna czy dwie zmiany w defensywie Widzewa. Łukasz Turzyniecki może zastąpić Łukasza Kosakiewicza, a Sebastian Rudol – Sebastiana Zielenieckiego, który ma na sumieniu wielki błąd w meczu z GKS Katowice. To był kosztowny, przekreślający szansę na zwycięstwo. Trener nie chce biczować zawodnika, ale kara za błąd może być.

15. kolejka II ligi:
25.10: Znicz Pruszków - Górnik Polkowice (19), Bytovia Bytów - Garbarnia Kraków (18)
26.10: Stal Stalowa Wola - Widzew Łódź (14), GKS Katowice - Pogoń Siedlce (18), Resovia -Elana Toruń (14), Gryf Wejherowo - Lech II Poznań (15), Błękitni Stargard - Legionovia Legionowo (13), Górnik Łęczna - Skra Częstochowa (17)
27.10: Olimpia Elbląg - Stal Rzeszów (13:05).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki