Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec procesu w sprawie śmierci znanego dziennikarza. Na ławie oskarżonych śpiewak operowy. Jakiej kary domaga się prokurator?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Proces pochodzących z Lwowa 57-letniego śpiewaka operowego Borysa Ł. i jego 53-letniej żony Haliny K. zakończył się we wtorek 3 października w Sądzie Okręgowym w Łodzi.
Proces pochodzących z Lwowa 57-letniego śpiewaka operowego Borysa Ł. i jego 53-letniej żony Haliny K. zakończył się we wtorek 3 października w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Wiesław Pierzchała
Proces pochodzących z Lwowa 57-letniego śpiewaka operowego Borysa Ł. i jego 53-letniej żony Haliny K. zakończył się we wtorek 3 października w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Prokuratura zarzuca im, że poprzez przedawkowanie insuliny przyczynili się do śmierci znanego dziennikarza muzycznego Bohdana Gadomskiego.

Proces w Łodzi: świadomie przedawkował insulinę

Podczas mowy końcowej prokurator Joanna Sikora zaznaczyła, że główny oskarżony Borys Ł. działał z zamiarem umyślnym, co oznacza, że świadomie przedawkował insulinę, zostawił schorowanego Gadomskiego bez żadnej pomocy i dopiero następnego dnia wezwał służby medyczne. I wnioskowała, aby został skazany na 10 lat więzienia, zaś jego żona na pięć lat.

Obrońca oskarżonych, adwokat Andrzej Śmigielski, przekonywał że lekarze w szpitalu podczas wypisywania Gadomskiego nie poinformowali jego opiekunów, czyli oskarżonych, jak podawać i dawkować insulinę. Ponadto podkreślił, że Gadomski był bardzo schorowany i że nawet gdyby nie przedawkowano dawki insuliny, to pacjent też mógłby umrzeć. I poprosił, aby sąd uniewinnił oskarżonych.

Proces w Łodzi: nie zrobiłem Bohdanowi krzywdy

Nie mogłem i nie zrobiłem Bohdanowi krzywdy. Nigdy też nie planowałem, aby stan jego zdrowia wykorzystać w celach majątkowych – podkreślił Borys Ł. i też, podobnie jak jego żona, poprosił o uniewinnienie.

Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony w środę 4 października.

Proces w Łodzi: oskarżeni tenor i pielęgniarka

Borys Ł. jako tenor występował w Teatrze Wielkim w Łodzi. Halina K. z zawodu jest pielęgniarką ze specjalnością asystenta chirurga dziecięcego. Oboje mają wyższe wykształcenie i do tej pory nie byli karani. Opiekowali się schorowanym Bogdanem Gadomskim, który zmarł w 2020 roku w wieku 71 lat.

Borysowi Ł. śledczy zarzucają, że poprzez świadome przedawkowanie insuliny spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć dziennikarza. To właśnie jemu Gadomski tuż przed śmiercią zapisał w testamencie swój majątek. Jego żona odpowiada za narażenie żurnalisty na utratę życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Łódź – Górna. Było ono efektem zawiadomienia zgłoszonego przez szpital im. Jonschera, w którym zmarł dziennikarz.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki