Batrović doznał kontuzji w trakcie niedzielnego meczu w Kielcach z Koroną i już wiadomo, że będzie się leczył minimum trzy tygodnie. Z kolei Melunović złapał uraz na jednym z treningów i prawdopodobnie do końca swojego kontraktu nie wystąpi już w żadnym meczu.
Sytuacja Widzewa w tabeli jest bardzo trudna i każdy piłkarz jest na wagę złota. Wiadomo, że trenera Artura Skowronka bardziej boli strata Batrovicia, który grał we wszystkich wiosennych spotkaniach, choć tylko w czterech z nich od pierwszej minuty. Czarnogórski pomocnik jest jednak jednym z bardziej kreatywnych zawodników drużyny z al. Piłsudskiego i choć czasem gra egoistycznie, to bywa przydatny.
Z kolei Melunović u Skowronka jeszcze nie zagrał, ale jesienią, gdy Widzew prowadzili najpierw Radosław Mroczkowski, a później Rafał Pawlak, wystąpił w jedenastu spotkaniach. Skutecznością nie grzeszył, bo zdobył tylko jedną bramkę, ale był potencjalnym rywalem do miejsca w składzie dla Eduardsa Visnjakovsa, który do niedzieli był bardzo nieskuteczny. Być może jednak po dobrym meczu w Kielcach Łotysz wreszcie się przełamie i brak Melunovicia nie będzie zauważalny. Tym bardziej, że wiosną ciągle leczy kontuzje - najpierw miał uraz kolana, a teraz doznał kontuzji mięśniowej.
W niedzielę widzewiacy rozegrają kolejny bardzo ważny mecz, ale tym razem będzie to już naprawdę mecz o wszystko. Brak zwycięstwa w spotkaniu z Cracovią właściwie będzie oznaczał koniec marzeń. Spotkanie z Cracovią odbędzie się w niedzielę o godz. 15.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
