Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korepetycje zamiast wakacji

Maciej Kałach
Godzina korepetycji z matematyki kosztuje 20-70 zł
Godzina korepetycji z matematyki kosztuje 20-70 zł Dziennik Łódzki / archiwum
Fatalne wyniki tegorocznych matur najbardziej ucieszyły... korepetytorów. Tysiące zestresowanych uczniów to dla nich żyła złota.

Takiego zarobku latem korepetytorzy jeszcze nie mieli. Kiepskie wyniki matury sprawiły, że w województwie łódzkim jest 5 tysięcy młodych ludzi, którzy, zamiast cieszyć się wakacjami, obgryzają paznokcie przed poprawką egzaminu. Prawie 4 tysiące z nich podejdzie 23 sierpnia do powtórnego testu z matematyki. To grupa ponad dwa razy liczniejsza niż w 2010 r. Lekcji w szkołach nie ma, ale ktoś poprawkowiczom pomagać musi - oczywiście, nie za darmo. Najmniej za godzinę biorą... tegoroczni maturzyści, którzy dopiero co z powodzeniem przebrnęli przez egzamin.

Najwyższa z letnich stawek za korepetycje z matematyki sięga 70 zł. Tyle za godzinę chce w ogłoszeniu internetowym wykładowca akademicki z Łodzi. Za 50 zł możemy mieć korki u nauczycielki, która reklamuje się współpracą z Okręgową Komisją Egzaminacyjną w Łodzi przy sprawdzaniu matur z matematyki. A za 500 zł można zapisać się na kurs dla poprawkowiczów, oferowany przez Zrzeszenie Studentów Polskich na Politechnice Łódzkiej. 40 godzin zajęć mają poprowadzić doktorzy z Politechniki Łódzkiej.

Już za 30 zł za godzinę do poprawki przygotowuje matematyczka na emeryturze. Twierdzi, że nie wypadła z obiegu. - Przed maturą miałam siedmiu uczniów, wszyscy zdali - przekonuje w rozmowie telefonicznej.

Potrzebujących wsparcia jest tak dużo, że szansę na zarobek zwietrzyli nawet uczniowie, którzy dopiero co zdali maturę. Ogłoszenie dał m.in. "Seba". Chwali się, że właśnie ukończył prestiżowe liceum Politechniki Łódzkiej i zdobył indeks jednego z "kierunków zamawianych", gdzie student dostaje 1000 zł miesięcznego stypendium. Ale rok akademicki rozpoczyna się dopiero w październiku, więc "Seba" na razie zarabia pieniądze dzięki swoim słabszym rówieśnikom.

- Dobrze zdałem maturę z matematyki i chętnie udzielę korepetycji maturzyście, który chce się przygotować do poprawki - napisał "Seba" w ogłoszeniu. - Biorę 20 zł za spotkanie. Mało, ale przecież nie jestem nauczycielem ani wykładowcą - dodaje w telefonicznej rozmowie.

Ma już trzech podopiecznych z ogólniaków. - Wszyscy przychodzą do mnie z tak mizerną wiedzą, że w ogóle nie powinni zostać dopuszczeni do matury - twierdzi "Seba". - To wina ich nauczycieli. Gdyby na początku szkoły nastawiali "moim uczniom" jedynek za lenistwo, ci wzięliby się do nauki i na egzaminie nie byłoby tragedii. Porażka na maturze to efekt przepychania leniwego ucznia z klasy do klasy. Ale zaległości uda się nadrobić i "moi uczniowie", zmotywowani po szoku w czerwcu, poprawkę zdadzą.

Jednak statystyki nie są optymistyczne. W 2010 r. poprawkę z matematyki zdał tylko co trzeci piszący. - Bo trudno przypuszczać, aby przez miesiąc z korepetytorem udało się przepracować materiał z kilku lat nauki. Gdyby tak to działało, po co byłyby szkoły? - pyta Małgorzata Dudkiewicz-Świerzyńska, wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi.

Jej zdaniem, poprawka to przede wszystkim szansa dla maturzystów, których w maju pokonały problemy emocjonalne. Zwłaszcza że w sierpniu absolwent koncentruje się tylko na jednym niezdanym wcześniej przedmiocie. Kto w maju nie zdał dwóch obowiązkowych egzaminów, prawa do poprawki nie ma i o świadectwo dojrzałości może walczyć dopiero za rok.

Na oblanych uczniach można także zarobić... zniechęcając ich do poprawki. W internecie pojawiła się właśnie strona niezdalemmatury.pl. "Uczyłeś się dniami i nocami? Masz już dość egzaminów i stresu? Sprawdź, co w takiej sytuacji robią inni!" - zachęca witryna, która prowadzi do strony jednej ze szkół policealnych, reklamowanych przez aktora Cezarego Żaka. Aby zacząć tam naukę, świadectwa dojrzałości mieć nie trzeba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki