Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona - Widzew. Kibice krytykują taką grę drużyny Widzewa. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłkarze Widzewa w drodze na zgrupowaniu do Woli Chorzelowskiej rozegrali mecz sparingowy w Kielcach z Koroną.

Tragicznie to wygląda, jesteśmy kandydatem do spadku - tak komentowali grę Widzewa w meczu z Koroną kibice łódzkiej drużyny.

I jeszcze jeden komentarz: Ja nie oczekuje od nich cudów, awansów i wygranych wszystkich meczów, ale jako kibic mam prawo oczekiwać że w każdym meczu zostawią serce na boisku. chce zobaczyć Widzewski charakter, póki co widzę dno

Widzewiacy już w 2 minucie stracili pierwszego gola. Piłkę w środku pola stracił Juliusz Letniowski. Kontrę przeprowadziła Korona. W pole karne wbiegł Jacek Podgórski i przez nikogo nieatakowany (Karol Danielak był daleko) strzelił płasko po długim rogu i przy biernej postawie Konrada Reszki umieścił piłkę w siatce.
Po kwadransie gry było już 2:0 dla Korony. Radosław Gołębiowski pozwolił na dośrodkowanie z lewej strony. Piłka trafiła na głowę Adama Frączczaka i ten, mimo asysty Krystiana Nowaka, strzelił głową nie do obrony.
Wynik do końca nie uległ zmianie. Najlepszą okazję łodzianie mieli w 53 minucie. Po akcji Pawła Tomczyka strzelał Patryk Stępiński, ale piłka po tym uderzeniu trafiła w słupek. W 65 minucie Kacper Karasek strzelał w podobnej sytuacji, jak przy pierwszej bramce Korony, ale jego strzał obronił Dariusz Szczerbal.

Złośliwi napisali też taki komentarz: „Pozazdrościć Koronie Frączczaka i Kiełlba. Skawiński gorzej by nie zagrał niż Zieliński, a na pewno ambitniej”.
– Widzew powinien grać na czterech obrońców, bo słabo prezentują się wahadłowi – ocenia mecz były piłkarz Wielkiego Widzewa Krzysztof Kamiński. – Wahadłowi nic nie wnoszą w ofensywie, a ta trójka obrońców sobie nie radziła. Obie bramki to konsekwencja dziur w obronie z lewej i prawej strony.

W trakcie obozu w Woli Chorzelowskiej łodzianie mają jeszcze w planach dwa mecze kontrolne - z Hutnikiem Kraków (środa) i Stalą Rzeszów (17 lipca, sobota).

Korona Kielce - Widzew Łódź 2:0 (2:0)

1:0 Jacek Podgórski (2)
2:0 Adam Frączczak (17, głową)

Widzew Łódź: Konrad Reszka (46, Jakub Wrąbel) - Paweł Zieliński (86, Dawid Owczarek), Michał Grudniewski, Krystian Nowak (71, Filip Becht), Patryk Stępiński - Karol Danielak, Marek Hanousek, Radosław Gołębiowski, Dominik Kun (71, Mateusz Malec), Juliusz Letniowski (46, Kacper Karasek), Paweł Tomczyk (71, Bartosz Guzdek). Trener: Janusz Niedźwiedź.

Korona: Korona: I połowa: Marcel Zapytowski - Piotr Malarczyk, Jacek Podgórski, Jakub Łukowski, Adam Frączczak, Jacek Kiełb, Łukasz Sierpina, Michał Koj, Filipe Oliveira, Grzegorz Szymusik, Marcel Gąsior. II połowa: Dariusz Szczerbal - Adrian Danek, Radosław Seweryś, Mario Zebić, Dawid Lisowski, Marcin Szpakowski, Jakub Górski (77, Oskar Sewerzyński), Zvonimir Petrović, Marko Pervan, Dawid Nojszewski (80, Jakub Rybus), Maciej Bortniczuk. Trener: Dominik Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki