Tylko 70 mln zł z podatku PIT wpłynęło w kwietniu do kasy miasta Łodzi, gdy wpływ w kwietniu 2019 r. wyniósł 119 mln zł. Powód? Ograniczenia związane z pandemią. Łódź zanotowała także niższy wpływ z podatku CIT - w kwietniu 6 mln zł, gdy przed rokiem 26 mln zł.
- Potrzebne jest wsparcie rządu, czekamy na konkretne ustalenia tarczy dla samorządów - ogłosiła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) -Sytuacja finansowa jest zła, traci miasto, czyli wszyscy mieszkańcy.
Nie są to jedyne straty kasy miasta, bo tylko z powodu ograniczeń w komunikacji miejskiej, Łódź traci 120 tys. zł dziennie na jednorazowych biletach MPK, zamknięte są również żłobki i przedszkola, i choć miasto przymierza się do ich otwarcia, to jest niemal pewne, że nie wszyscy rodzice zechcą je z powrotem do nich posłać. Do tego dojdą także niższe wpływy z tytułu opłaty śmieciowych, najmu lokali miejskich, czynszów i dzierżawy.
Związek Miast Polskich chce m.in., by rząd - w przypadku dużych aglomeracji - zawiesił tzw. „janosikowe”, czyli podatek wpłacany przez zamożniejsze samorządy na rzecz tych z najmniejszymi wpływami. Łódź z tego tytułu odprowadza 26 mln zł rocznie.
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?