Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Mimo epidemii piją pod chmurką, grają w piłkę i chodzą do solarium

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Epidemia koronawirusa sprawiła, że zaostrzono przepisy dotyczące przebywania poza domem. Stąd liczne patrole policjantów i strażników miejskich sprawdzających, czy nowe surowe prawo jest przestrzegane. Okazuje się, że osób łamiących przepisy nie brakuje. Przeważnie chodzi o tych, którzy w grupie piją pod chmurką, grają w piłkę na boisku, chodzą do parku na spacer lub pobiegać tudzież spotykają się na skwerach w celach towarzyskich.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Epidemia koronawirusa sprawiła, że zaostrzono przepisy dotyczące przebywania poza domem. Stąd liczne patrole policjantów i strażników miejskich sprawdzających, czy nowe surowe prawo jest przestrzegane. Okazuje się, że osób łamiących przepisy nie brakuje. Przeważnie chodzi o tych, którzy w grupie piją pod chmurką, grają w piłkę na boisku, chodzą do parku na spacer lub pobiegać tudzież spotykają się na skwerach w celach towarzyskich.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Szymon Starnawski /archiwum Polska Press
Epidemia koronawirusa sprawiła, że zaostrzono przepisy dotyczące przebywania poza domem. Stąd liczne patrole policjantów i strażników miejskich sprawdzających, czy nowe surowe prawo jest przestrzegane. Okazuje się, że osób łamiących przepisy nie brakuje. Przeważnie chodzi o tych, którzy w grupie piją pod chmurką, grają w piłkę na boisku, chodzą do parku na spacer lub pobiegać tudzież spotykają się na skwerach w celach towarzyskich.

Karygodną lekkomyślnością „popisało się” sześciu mieszkańców Zduńskiej Woli, którzy spotkali się na mieście, aby pokrzepić się alkoholem. Nic więc dziwnego, że zostali ukarani mandatami 500-złotowymi za złamanie zakazu gromadzenia się. Ponadto dostana po kieszeni z powodu picia alkoholu w miejscu publicznym.

Do podobnej sytuacji doszło w Łodzi, gdzie trzech mężczyzn spożywało alkohol o północy przy jednym z dyskontów na Widzewie, a także w Radomsku, gdzie inny tercet w tym samy celu spotkał się w parku miejskim. Tym razem nie mężczyźni nie zdążyli wznieść toastu, bowiem zostali zaskoczeni przez stróżów prawa, którzy wystawili im mandaty 500-złotowe. Także w Radomsku policjanci mieli przeprawę z 43-latkiem, który ku ich zdumieniu wyjaśnił, że zgodnie z przepisami przyszedł do sklepu spożywczo-monopolowego, aby kupić artykuł pierwszej potrzeby w formie piwa, którym zamierzał „odkazić organizm”. Cóż, policjanci nie docenili jego zaradności i skierowali sprawę do sądu.

Innych przykładów łamania przepisów nie brakuje. W centrum Łodzi – mimo zakazu – czynne było solarium. Przebywały w nim dwie pracownice i pięć klientek. Wszystkie panie zostały ukarane: te drugie mandatami, a przewinienie pracownic skierowano do sądu. Na placu zabaw nad zalewem w Rawie Mazowieckiej patrol policji natknął się na dwóch 30-latków, którzy przyszli tam na spacer: jeden z synkiem, a drugi z psem, który biegał na smyczy. Twierdzili, że nic nie wiedzieli o zakazach, gdyż nie oglądają telewizji. Zostali ukarani mandatami.

Zgodnie z nowymi przepisami młodzi do 18 roku życia mogą wychodzić z domu jedynie z dorosłym opiekunem. Także te obostrzenia nie są respektowane.

Najmłodszą osobą, która złamała przepisy, był 15-latek, którego babcia wysłała do sklepu po majeranek. W tym przypadku policjanci sporządzili notatkę, która zostanie przekazana do sądu rodzinnego – informuje Marcin Fiedukowicz z KMP w Łodzi.

- Otrzymaliśmy sygnał, że na boisku szkolnym grupa młodych osób gra w piłkę. Policjanci zastali na miejscu dwóch 16-latków oraz trzech 17-latków. Wszyscy zostali przekazani pod opiekę rodzicom – dodaje Wojciech Auguścik z KPP w Radomsku.

Policjanci sprawdzają też czy są przestrzegane zasady kwarantanny domowej, której w woj. łódzkim jest już poddanych ponad 8,5 tys. osób. Także z tym są problemy. Policjanci z Opoczna zatrzymali 31-latka, który mimo kwarantanny wsiadł na rower i pomknął na działkę, aby pozamykać okna w budowanym domu. Sprawę przekazano służbie sanitarnej, która w takiej sytuacji może nałożyć wysoką grzywnę. Podobna kara finansowa czeka też mieszkańca Radomska, który mimo kwarantanny wybrał się na pocztę, żeby odebrać przesyłkę.

IDZIESZ NA ZAKUPY, JEŹDZISZ KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ? – ZABIERZ ZE SOBĄ ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI DŁONI >> Sprawdź produkty dostępne w naszym sklepie <<
______________________________________________

ZADBAJ W DOMU O SWOJĄ WAGĘ I FORMĘ FIZYCZNĄ >> Zobacz w naszym sklepie produkty, które Cię do tego zmotywują <<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki