Koronawirus. Od poniedziałku łagodniejsze obostrzenia. Czynne centra handlowe, hotele, muzea, biblioteki, od środy przedszkola i żłobki

Na pierwszy ogień idą centra handlowe, hotele, część instytucji kultury,w tym biblioteki i muzea, zakłady rehabilitacyjne. Te zostaną otwarte tuz po długim majowym weekendzie - w poniedziałek 4 maja. Dwa dni później mają zacząć działać żłobki i przedszkola.

- Kolejne etapy będą ogłaszane co dwa tygodnie - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Dysponujemy danymi epidemiologicznymi, które pozwalają nieco otwierać gospodarkę. Więcej osób zdrowieje niż jest wyłapywanych przez testy jako chore.

Dotychczasowe obostrzenia będą obowiązywały jeszcze podczas majówki. Zapowiedź łagodzenia obostrzeń ucieszyła m.in. przedstawicieli centrów handlowych i hoteli, a także samorządowców, którzy jednak czekają na szczegółowe wytyczne. Te mają się znaleźć w rozporządzeniu premiera, które na razie nie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw.

W środę w wielu miejscach trwały spotkania i narady, poświęcone przygotowaniom do wznowienia działalności. Szczegółowe decyzje jeszcze nie zapadły.

- Jesteśmy gotowi, aby od 4 maja ponownie otworzyć Port Łódź dla naszych klientów - głosi stanowisko centrum. - Czekamy na publikację rozporządzenia i znajdujące się w nim wytyczne sanitarne. Pragniemy podkreślić, że bezpieczeństwo naszych pracowników oraz klientów jest dla nas najważniejsze. We współpracy z najemcami centrum wdrożymy wszelkie procedury, które zapewnią dostęp do oferty Portu Łódź przy zachowaniu najwyższych standardów ochrony epidemiologicznej.

Przygotowania rozpoczęły się także w Galerii Sieradzkiej. Artur Straszyński, dyrektor centrum czeka na wytyczne od zarządu centrum.

Agnieszka Danowska, rzecznik Manufaktury zaznacza, że konkretne decyzje zapadną po opublikowaniu rozporządzenia. Wiadomo, że będą obowiązywały zabezpieczenia, zamknięte będą m.in strefy wypoczynku na korytarzach.

Restauracje w centrach nadal będą sprzedawały posiłki na wynos, nie będa czynne kina, kluby fitness, fryzjerzy i tego typu punkty usługowe.

Niektórzy handlowcy nie ukrywają, że liczyli na bardziej szczegółowe informacje od premiera, który wspomniał tylko o dwóch zasadach odnoszących się do centrów handlowych: limitu 15 mkw. na osobę w sklepie oraz o tym, by klienci nie tłoczyli się na korytarzach.

- Ciekawe jak mamy tego dopilnować - zastanawia się osoba reprezentująca jedno z centrów. - Czy mamy stawiać ochroniarzy przed sklepami i czy ci mają przeganiać kupujących? Mamy bardzo mało czasu na przygotowania, zaraz zaczyna się majówka, a wytycznych brak. To jest robione trochę na wariata.

Po ponad miesiącu przerwy otwierają się hotele, ale nie znaczy to, że będą działały tak jak przed pandemią.

- Nie byliśmy całkowicie zamknięci w ostatnim czasie, mieliśmy gości biznesowych, którzy zatrzymywali się u nas podczas wyjazdów służbowych - mówi Joanna Hamad z Holiday Inn w Łodzi. - W jednym pokoju nocowała jedna osoba, a śniadania były podawane do pokoju. Możemy sobie na to pozwolić, gdyż mamy 30 pokoi. Czekamy na wizyty turystów i osób prywatnych, jesteśmy przygotowani.

Nie wszyscy hotelarze chcą przyjmować gości już od poniedziałku. W hotelu Podklasztorze w Sulejowie będzie można przenocować najprawdopodobniej w drugiej połowie. Właściciele i pracownicy czekają na możliwość podawania posiłków w hotelowej restauracji.

W poniedziałek zamknięty będzie także hotel DoubleTree by Hilton w Łodzi.

- Cieszy nas, że mamy taką możliwość, ale od razu z niej nie skorzystamy - mówi Dominik Chrapek, dyrektor generalny hotelu. - Mamy głównie gości biznesowych i musimy się skontaktować z firmami i korporacjami, czy są już gotowe na wznowienie podróży służbowych. Obecnie skupiamy się na analizie potrzeb gości.

Od 4 maja Zakład Ubezpieczeń Społecznych przywraca obsługę klientów w swoich placówkach. U pracowników będzie można m.in. uzyskać informacje jak złożyć wnioski, dokumenty, a także w jaki sposób założyć profil na Platformie Usług Elektronicznych (PUE). Urzędnicy proszą, by odwiedzać oddziały tylko, gdy jest to niezbędne. Trzeba też zachować środki ostrożności: klienci muszą nosić maseczki i zachowywać odstęp, przynajmniej 1,5 metra. Przy stanowisku będzie mogła przebywać tylko jedna osoba. W poniedziałki oddziały będą dostępne od godz. 8 do godz. 18, w pozostałe dni robocze od godz. 8 do 15.

Decyzję w sprawie otwarcia placówek mają podejmować organy założycielskie, czyli np. lokalne władze. W wielu miejscach jeszcze nie zapadły.

Tak jest na przykład w Łodzi, a urzędnicy czekają na rozporządzenie premiera w tej sprawie. Chcą poznać szczegóły działalności żłobków i przedszkoli w czasie pandemii. Zamierzają również zapytać rodziców, czy są zainteresowani oddaniem dziecka do przedszkola lub żłobka. Takie pytanie mogłoby być zadane przez system Librus i dopiero po analizie odpowiedzi, ostały podjęte decyzje dotyczące poszczególnych żłobków i przedszkoli. Na przeprowadzenie konsultacji i podjęcie decyzji do środy może zabraknąć czasu.

Tak jest nie tylko w Łodzi. W Piotrkowie urzędnicy zapoznawali się z zapowiedziami rządu w środę. Jak podkreśla Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego UM w Piotrkowie, podstawą jakichkolwiek decyzji muszą być stosowne rozporządzenia.

- Działamy w granicach prawa i na podstawie prawa - komentuje i dodaje, że sprawa będzie analizowana.

W Skierniewicach ostateczne decyzje odnośnie otwarcia żłobka i przedszkoli jeszcze nie zapadły, choć pewne jest, że placówki będą uruchomione. W czwartek ma się odbyć spotkanie z dyrektorami i przedstawicielami służb sanitarnych, podczas którego ustalone zostanie, jak wybrać grupy dzieci, które będzie można posłać do przedszkoli. W magistracie tłumaczą, że podział będzie niezbędny, by zachować bezpieczeństwo.

Podobna sytuacja panuje w Sieradzu.

- Na razie analizujemy okoliczności- mówi Paweł Osiewała, prezydent Sieradza. - Musimy też spytać rodziców dzieci, czy chcą wysłać dzieci do żłobka i przedszkola. Ja za to jestem za, tym bardziej że mamy w Sieradzu jedynie trzy osoby w kwarantannie.

Władze Radomska czekają na rozporządzenie premiera w tej sprawie. Decyzję podejmą po ukazaniu się dokumentu.

W środę pojawiły się jedynie wytyczne dla instytucji opieki nad dziećmi do lat 3, które przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Można w nich przeczytać, że należy ograniczać liczbę dzieci w żłobkach, klubach dziecięcych i u opiekunów, ale nie podano do ilu maluchów. Konieczne jest zapewnienie pomieszczeń także do izolacji, a dyrektor musi przygotować wewnętrzne zasady bezpieczeństwa.

Żłobki i przedszkola otrzymają także środki dezynfekujące.
Tym rodzicom, którzy nie poślą maluchów do żłobka i przedszkola, nadal będzie wypłacany zasiłek opiekuńczy.

współpraca:kw, wk, dp, jj