Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus utrudnia pomoc najuboższym mieszkańcom regionu. Część paczek żywnościowych dotrze później, wsparcie harcerzy i żołnierzy

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Przez koronawirusa część potrzebujących otrzyma pomoc z opóźnieniem
Przez koronawirusa część potrzebujących otrzyma pomoc z opóźnieniem Bank Żywności
Świąteczna pomoc do części najuboższych łodzian dotrze dopiero do Wielkanocy. Wówczas otrzymają paczki z żywnością. To kolejny z negatywnych skutków epidemii koronawirusa.

Pracownicy Banku Żywności w Łodzi przed świętami rozdawali paczki z artykułami spożywczymi czterem tysiącom najuboższych łodzian, podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Taka pomoc przekazywana jest zresztą co kwartał, a potrzebujący odbierają paczki w siedzibie organizacji. Teraz to jednak niemożliwe.

- Musieliśmy dostosować się do nowej sytuacji i zmodyfikować formę udzielania pomocy - mówi Wojciech Jaros, dyrektor Banku Żywności w Łodzi. - Nie możemy pozwolić łodzianom na osobisty odbiór paczek, dziennie wydawaliśmy ich 200-300. Nasi wolontariusze dowożą więc żywność do domów, a do akcji włączyli się także radni, żołnierze obrotny terytorialnej oraz harcerze z widzewskiego hufca, za co jesteśmy im bardzo wdzięczni.

Z tego powodu paczki świąteczne jeszcze przed Wielkanocą otrzymali ci podopieczni Banku i MOPS, którzy skończyli 65 lat. Po świętach ma się natomiast rozpocząć dostarczanie żywności do pozostałych potrzebujących z tej listy.

- Najpierw chcemy dotrzeć do osób niepełnosprawnych - mówi Paweł Drobnik z Banku Żywności w Łodzi, koordynator ds. pozyskiwania żywności i akcji społecznych. - Poza tym zapewniamy też wsparcie dla tych podopiecznych MOPS-u, którzy są objęci kwarantanną domową. Żołnierze obrony terytorialnej codziennie dowożą paczki dla 6-7 takich osób. W paczkach są same niezbędne artykuły: mleko, ser, powidła, soki, konserwy mięsne, wędliny.

Co kwartał Bank Żywności w Łodzi rozdaje 70 ton żywności, która tafia do nawet 50 tys. najuboższych mieszkańców regionu. Poza Łodzią pośredniczy w tym 65 organizacji, które odbierają żywność i wręczają ją potrzebującym. Koronawirus także to zmienił, wiele fundacji wstrzymało na razie swoją działalność.

Mieszkańcy Łodzi mogą również wesprzeć i wziąć udział w akcji Food Not Bombs, która zapewnia ciepłe posiłki i maski ochronne ubogim i bezdomnym. Można też wziąć udział w zbiórce pieniędzy, przygotowywaniu posiłków i ich rozdawaniu. Tu liczy się każda pomoc.

Wsparcia w czasie pandemii udzielają także firmy, w tym centra handlowe i duże sieci sklepów. Port Łódź, wraz z centrami handlowymi należącymi do Ingka Centres, przekazuje starszym, samotnym i ubogim świąteczne koszyki i życzenia, które są dostarczane do domów. W naszym regionie pomocą zostało objętych 200 podopiecznych Caritas, w całym kraju otrzyma tysiąc osób.

- Tegoroczna Wielkanoc będzie wyjątkowo trudna nie tylko dla nas i naszych rodzin, ale przede wszystkim dla osób starszych oraz osamotnionych – podkreśla Andrzej Cieślik, dyrektor Portu Łódź. - W tym świątecznym czasie, bardziej niż kiedykolwiek, ważne jest poczucie wspólnoty. Przekazanie koszyków świątecznych to wyraz solidarności oraz wsparcia w wyzwaniach nowej codzienności. Wierzymy, że dzięki byciu razem i wspólnemu działaniu będziemy mieli siłę, by poradzić sobie z przeciwnościami.

Auchan natomiast - wraz z Polską Akcją Humanitarną - przygotował niemal 770 paczek dla rodzin, których dzieci na co dzień objęte są programem dożywiania Pajacyk PAH. W sumie otrzymają ponad 15 ton żywności, a dostarczą je sklepy w pobliżu miejsca zamieszkania potrzebujących.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki