Łodzianka pisze do Rzecznika Praw Dziecka
Odpowiedź magistratu nie wskazuje, aby adaptacja łódzkich trzylatków wróciła przed końcem epidemii koronawirusa. Ale nasza czytelniczka postanowiła się z tym nie godzić i napisała do Rzecznika Praw Dziecka. Przekazała redakcji odpowiedź z jego biura (z 5 sierpnia). Urzędnik pracujący dla RPD długo opisuje warunki sanitarne, w jakich powinno działać przedszkole w czasie epidemii, ale potem sumuje:
"należy zaznaczyć, że wytyczne przeciwepidemiczne dla przedszkoli nie zakazują organizowania okresu adaptacyjnego"
oraz
"nie ma podstaw do odmawiania dzieciom i ich rodzicom organizowania okresu adaptacyjnego w przedszkolach".
Na dotychczasowej korespondencji łodzianki z biurem RPD prawdopodobnie się nie skończy, bo biuro Mikołaja Pawlaka zachęca naszą czytelniczkę do działania:
„W przypadku gdyby Pani znała rodziców, których dzieciom odmówiono organizacji adaptacji w przedszkolu, uprzejmie proszę o przekazanie im kontaktu do Biura Rzecznika Praw Dziecka. Po otrzymaniu adresu tych przedszkoli, Rzecznik Praw Dziecka niezwłocznie podejmie czynności wyjaśniające”.