Kradzież w sklepie. Policjant i policjantka z Łodzi zatrzymali dwóch złodziei w sklepie Biedronka w Poddębicach. Jakie łupy odzyskali?

Do kradzieży doszło we wtorek 1 sierpnia w sklepie Biedronka przy ul. Łęczyckiej w Poddębicach. Około godz. 19 „zakupy” robiło tam dwóch mężczyzn w wieku 28 i 30 lat. Na półkach wybierali butelki z alkoholem i artykuły spożywcze, za które przy kasach nie chcieli zapłacić. Wtedy pracownicy sklepu wszczęli alarm.

- Jeden ze złodziei został powstrzymany przed wyjściem ze sklepu, tuż za linią kas, drugi zaś zmierzał do wyjścia. Pracownicy sklepu starali się nie dopuścić do ich ucieczki. Mężczyźni byli agresywni, nie reagowali na polecenia, wyrywali się – informuje młodszy aspirant Sylwia Kaźmierczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach.

Przeczytaj jak policjant po służbie zatrzymał w Głownie mężczyznę ściganego listami gończymi

Wtedy do akcji wkroczyli, będący po służbie i po cywilu, policjanci z Łodzi, którzy pojawili się pod sklepem. On obezwładnił 28-letniego rabusia, który zdążył wyjechać wózkiem poza sklep, a ona pochwyciła 30-latka, który był w sklepie. Sprawcy trafili do aresztu policyjnego, zaś skradzione wyroby, warte w sumie 790 złotych, wróciły na sklepowe półki.

Okazało się, że złodzieje byli już notowani w policyjnych kartotekach. O ich losie zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.