Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys gospodarczy. Finansowe tarapaty małych aptek w województwie łódzkim w czasie epidemii. Ubyło klientów, spadła sprzedaż leków

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Apteki, zwłaszcza małe, mają kłopoty finansowe
Apteki, zwłaszcza małe, mają kłopoty finansowe Pixabay
Tego się trudno było spodziewać. Mimo pandemii koronawirusa pogarsza się sytuacja finansowa aptek, zwłaszcza tych, które nie należą do dużych sieci. Duży spadek obrotów zanotowały w kwietniu.

Wydawało się, że koronawirus pozytywnie wpłynie na sytuację finansową aptek. Gdy o pandemii zaczęło być głośno mieszkańcy województwa łódzkiego wręcz szturmowali apteki.

- W marcu sprzedaliśmy mnóstwo witamin i preparatów wzmacniających odporność - mówi farmaceutka z Piotrkowa. - Klienci zrobili zapasy i od kwietnia sprzedaż zaczęła spadać. Mamy znacznie mniej klientów niż w porównywalnych miesiącach w ubiegłym roku i poprzednich latach. Realizujemy znacznie mniej recept, wiele przychodni zdrowia jest zamkniętych, część klientów woli poczekać na tradycyjną wizytę u lekarza niż korzystać z teleporady.
Podobne obserwacje ma farmaceutka z centrum Łodzi.

- Najgorszy był dla nas kwiecień, w maju sytuacja nieco się poprawiła - mówi łodzianka. - W kwietniu obowiązywały największe restrykcje w poruszaniu się, wiele osób bało się wyjść z domu. W marcu ruch był naprawdę duży, większy niż zazwyczaj, natomiast kilka tygodni później spadł dramatycznie.

W marcu wystąpiły kłopoty z zaopatrzeniem aptek, brakowało zwłaszcza leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych.

- Nie miałam żadnych zapasów leków i gdy w drugiej połowie skończył mi się preparat przeciwzapalny po prostu poszłam do apteki w centrum Łodzi - mówi pani Edyta z Łodzi, która pracuje w dużej korporacji. - Przeżyłam podwójny szok: nie zostałam wpuszczona do apteki, przez małe okienko zasłonięte pleksi obsługiwała mnie farmaceutka ubrana niczym kosmonautka w biały kombinezon i hełm z przyłbicą, a na dodatek nie można było kupić żadnych preparatów, o które prosiłam. W ubiegłym tygodniu w tej samej aptece leków było pod dostatkiem, farmaceutka nosiła tylko maseczkę, klientów nie było.

Obserwacje farmaceutów i klientów potwierdzają analizy pracowników Krajowego Rejestru Długów.

- Firma badawczo-doradcza Pex PharmaSequence podaje, że w marcu wobec lutego na rynku aptecznym nastąpił wzrost sprzedaży aż o 33,1 proc., a wartość sprzedaży farmaceutyków wyniosła ponad 4,13 mld zł - czytamy w raporcie Krajowego Rejestru Długów. - Marcowy szturm na apteki miał miejsce w ciągu jednego tygodnia: miedzy 9 a 15 marca, gdy te punkty odwiedziło w sumie 18,4 mln osób. To o 31 proc. więcej niż w poprzednich tygodniach. Ale już w kwietniu sprzedaż spadła do 2,79 mld zł.

Tymczasem już przed koronawirusem sytuacja finansowa aptek, zwłaszcza tych, które nie należą do dużych sieci, nie była najlepsza. Pod koniec kwietnia w bazach Krajowego Rejestru Długów widniały 2.573 apteki, które są winne kontrahentom 107,9 mln zł. Aż 87 proc. z nich to apteki prowadzone jako jednoosobowa działalność gospodarcza. W tym gronie jest 186 aptek z województwa łódzkiego, a ich właściciele mają do oddania w sumie ponad 8,7 mln zł. Największy dług wynosi 973 tys. zł.

- Widać, że mikroprzedsiębiorcy mają więcej problemów z płynnością finansową niż duże apteki - mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów. - Te pierwsze są często ulokowane poza głównymi szlakami handlowymi i nie mają takiego natężenia ruchu jak placówki sieciowe mieszczące się w galeriach handlowych czy popularnych miejscach turystycznych.
Zdaniem Łąckiego problemem jest zbyt duże zagęszczenie aptek. Na jedną przypada średnio 2.628 osób, a średnia dla Unii Europejskiej to 4.350 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki