Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof i Krzysia zawiozą do teatru

Jolanta Baranowska
Akcja "Krzysztof" zaczęła się od Ryszarda Chudzika i dwóch jego kolegów.
Akcja "Krzysztof" zaczęła się od Ryszarda Chudzika i dwóch jego kolegów. Maciej Stanik Polskapresse
Sześciu panów i jedna pani poświęcają wolny czas, samochody i paliwo. Pomagają osobom starszym i niepełnosprawnym - podopiecznym łódzkiego Biura Wolontariatu Caritas - wyjść z domu i skorzystać z oferty zoo, palmiarni i teatru. Zawiozą swoim samochodem i dotrzymają towarzystwa.

Wszystko zaczęło się od Ryszarda Chudzika i dwóch jego kolegów, którzy postanowili, że pomogą osobom starszym i chorym wyjść z czterech ścian własnych domów, w którym spędzają większość czasu. Osobom, które nie byłyby w stanie lub nie miałyby siły przejechać autobusem ani tramwajem do teatru lub palmiarni. Nazwa akcji wzięła się od św. Krzysztofa, patrona kierowców.

- Po pierwszym materiale w "Dzienniku Łódzkim" zgłosiło się do nas dwóch kolejnych panów, którzy chcieli uczestniczyć w "Akcji Krzysztof" - mówi Ryszard "Krzysztof" Chudzik. - 12 lutego, w ramach akcji, zawieźliśmy chorych na mszę i spotkanie w kościele Ojców Pasjonistów na Teofilowie. Okazją był Światowy Dzień Chorego. Po mszy świętej było spotkanie przy herbacie i ciastach.
Teraz pojawiły się kolejne dwie osoby, które chętnie włączyłyby się do "Akcji Krzysztof".

- To kolejny "Krzysztof" oraz pierwsza pani, czyli "Krzysia" - wyjaśnia Ryszard Chudzik. - W sumie siedem osób. Mam nadzieję, że pojadą z nami i podopiecznymi do Teatru Powszechnego. Planujemy takie wyjście 27 lutego. Mam nadzieję, że zabierzemy do teatru 12 osób. Naszym marzeniem jest, by był przynajmniej jeden "Krzysztof" w każdej dzielnicy miasta.

Ostatnio szefem Klubu Akcji Krzysztof został Jacek Procelewski. Do niego mogą się zgłaszać osoby chętne do uczestniczenia w akcji (pod numerem tel. 511 273 260 lub na e-mail: [email protected]).

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki