Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie nowym przewodniczącym PO w Łódzkiem? Platforma rozkręca się w wojence o szefa partii

Marcin Darda
Marcin Darda
Ciąg dalszy gry o nowego przewodniczącego PO regionu łódzkiego. Jest wniosek o zwołanie zarządu, który miałby wybrać nowego szefa. Ale...

W Łodzi w poniedziałek był Grzegorz Schetyna. Szef PO, wyraźnie stwierdził, że życzy sobie wyboru nowego przewodniczącego partii w Łódzkiem. Gdy Schetynie zacytowaliśmy wypowiedź Cezarego Grabarczyka, który powiedział wprost, że nie widzi potrzeby wyboru nowego szefa, poirytowany Schetyna rzucił tylko, że „to nie Grabarczyk decyduje o wyborach w PO”, po czym podziękował i zakończył konferencję.

Czytaj też: Grzegorz Schetyna w Łodzi. Przewodniczący PO zainaugurował spotkanie Klubu Obywatelskiego [ZDJĘCIA]

Pat w PO w regionie łódzkim trwa od początku marca, gdy rezygnację złożył Andrzej Biernat. Funkcję szefa regionu przejął zgodnie ze statutem najstarszy z wiceprzewodniczących, Świętosław Gołek. Jednak inne plany dotyczące obsadzenia tego stanowiska mają szefowa PO w Łodzi Hanna Zdanowska i jej stronnicy. Wiadomo, że jej ekipa zebrała większość w 15-osobowym zarządzie regionu do wyboru na nowego szefa Pawła Bliźniuka, łódzkiego radnego, który blisko współpracuje ze Zdanowską.

Wiadomo też, że Bliźniuk ma poparcie Schetyny, zaś poniedziałkowe korespondencyjne spięcie szefa PO z Grabarczykiem, to kolejne potwierdzenie ich długoletniego konfliktu, a także faktu, jak mocno Grabarczykowi nie pasuje Bliźniuk w roli ewentualnego szefa regionu. Z kolei frakcja Zdanowskiej ma do niego duży żal m.in. po tym, jak Grabarczyk rozegrał ich przed wyborami do Sejmu, a później bronił marszałka województwa, którego Zdanowska chciała wymienić.

Ale to nie wszystko. Schetyna przyznał, że są kłopoty ze zwołaniem zarządu, ale on spróbuje pomóc. Tymczasem wiadomo, że do przewodniczącego Gołka wpłynął wniosek siedmiorga członków zarządu regionu o zwołanie spotkania na sobotę 16 kwietnia. Z naszych informacji wynika jednak, że Gołek zarząd, owszem, zwołał, ale na... czwartek, 14 kwietnia.

- Ciekawa gra na czas - komentuje jeden z polityków PO. - Wiadomo, że w czwartek, który jest normalnym dniem pracy, nie wszyscy spoza Łodzi dojadą, a z pewnością nie będzie wtedy Zdanowskiej i Bliźniuka, którzy są z delegacją w Lyonie.

Po co ta gra na czas?
Gołek do ekipy Zdanowskiej nie należy. Zdecydowanie bliżej mu do Grabarczyka. Nie sposób zatem wykluczyć startu Grabarczyka w wyborach na szefa regionu, a czas gra właśnie na jego korzyść, bo daje możliwość szukania większości. Druga opcja jest taka, że do wyboru nowego szefa mogłoby dość w czwartek, o ile byłoby kworum, które póki co, jak wynika z nieoficjalnych informacji, jest jednak wątpliwe. Czyli gra o przywództwo toczy się dalej...

Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 4-10 kwietnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki