Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś sprzedał dzieciom petardy. Jedna z nich raniła 11-letniego chłopca

ab
Dziennik Łódzki/archiwum
11-letni chłopiec trafił do szpitala, po tym jak w jego dłoni wybuchła petarda. Wraz z dwom kolegami kupili środki pirotechniczne na jednym ze straganów rozstawionych w czasie festynu w Lubochni (powiat tomaszowski). Sprawę bada policja.

- Chłopcy najprawdopodobniej na jednym ze straganów rozstawionych przy stadionie, kupili materiały pirotechniczne, które odpalali. Kiedy jedna z petard nie wybuchła, 11-latek podszedł i wziął ją do ręki, a następnie podpalał. Petarda eksplodowała i zraniła mu dłoń - informuje Joanna Kącka, rzecznik prasowy łódzkiej policji.

Policjanci nie stwierdzili na imprezie osoby, która sprzedała dzieciom niebezpieczny towar. Teraz funkcjonariusze będą weryfikować wszystkich handlarzy, którzy zgłosili akces straganu na tym festynie. Za sprzedaż materiałów pirotechnicznych osobom niepełnoletnim grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki