Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kutno: 14-miesięczne dziecko wypadło z fotelikiem z auta

Wiesław Pierzchała, Agnieszka Magnuszewska, wspł. ŁJ
Za przewożenie dziecka bez fotelika grozi mandat w wysokości 150 zł
Za przewożenie dziecka bez fotelika grozi mandat w wysokości 150 zł Tomasz Holod
Czternastomiesięczna dziewczynka walczy o życie w szpitalu Centrum Zdrowia Matki Polki po tym, jak wypadła z fotelikiem z jadącego samochodu. Dziecko siedziało na tylnej kanapie razem z czteroletnią siostrą. Opla prowadziła mama dziewczynek, 27-letnia Katarzyna G. z Pleckiej Dąbrowy (powiat kutnowski).

- Do wypadku doszło w Cieplicach w gminie Bedlno na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 92 z gminną drogą, prowadzącą do Orłowa. Drogi krzyżują się tam pod ostrym kątem. Możliwe, że mama dziewczynki wjechała w zakręt ze zbyt dużą prędkością. Na jezdni nie było śladów hamowania. Siła odśrodkowa wyrzuciła fotelik wraz z dzieckiem - mówi aspirant Paweł Witczak z kutnowskiej policji.

Rodzice rannej dziewczynki mieszkają w Pleckiej Dąbrowie. Prowadzą gospodarstwo rolne. Policja sprawdza, czy mama dziewczynek prawidłowo zainstalowała fotelik w samochodzie. Fotelik miał atesty, policyjni technicy nie mieli zastrzeżeń do jego stanu. Jedna z hipotez zakłada, że został niewłaściwie zamontowany. Niewykluczone, że nie był dobrany do ciężaru i wzrostu dziecka.

Podczas tragicznego wypadku pod Kutnem dziewczynka była wieziona prawidłowo. Ale dzieci bez fotelika lub w foteliku, ale z niezapiętymi pasami to problem, z którym policjanci spotykają się codziennie. W czwartek, czyli tego samego dnia, w którym doszło do wypadku pod Kutnem, łódzka drogówka przeprowadziła akcję pod hasłem "Pasy i foteliki". Policjanci zatrzymywali samochody i sprawdzali, czy kierowcy i pasażerowie mają zapięte pasy i czy dzieci w wieku do 12 lat siedzą w fotelikach. Zanotowali 104 wykroczenia, większość dotyczyła pasów, ale nie brakowało kierowców, którzy wieźli dzieci bez fotelików. Tłumaczyli się tym, że mają w rodzinie dwa samochody i jeden fotelik, który jest zainstalowany w drugim aucie. Inni wyjaśniali, że okazjonalnie wiozą dziecko na trasie dom - żłobek lub przedszkole i nie mają w aucie fotelika, bo nie są rodzicami dziecka, lecz ich krewnymi.

Z rozmów z rodzicami wynika, że ryzykowanie zdrowiem dzieci nie należy do rzadkości.

- Kiedyś mieliśmy jedno auto, więc drugi fotelik nie był potrzebny. Drugim samochodem, którego używam ja, córka jeździ rzadko, więc nie przekładamy fotelika. Zdarza się, że wożę ją bez fotelika do przedszkola. To tylko kilometr od domu. Gdy na horyzoncie pojawia się policja, córka kładzie się na tylnym siedzeniu - przyznaje pan Tomasz, tata czterolatki.

Sposobów na ukrycie dziecka jadącego bez fotelika jest kilka.

- Zakrywamy córkę kocem tak, że tylko jej uszy wystają albo chowamy między siebie na tylnym siedzeniu - mówi pan Konrad, tata trzylatki. - Czasem jest to pięć, czasem piętnaście kilometrów. Jednak zdarza się to tylko wtedy, gdy znajomi podrzucają nas autem. Sami nie mamy samochodu, więc fotelik nie jest potrzebny.

Policja jest jednak nieczuła na żadne tłumaczenia. W czwartek łódzcy policjanci wypisali 10 mandatów za brak fotelików. Każdy w wysokości 150 zł.

- Jazda bez fotelika to narażania dziecka na niebezpieczeństwo - mówi aspirant Grzegorz Wawryszuk z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Kilka miesięcy temu w rejonie ul. Pabianickiej i Jana Pawła II w Łodzi była sytuacja, że na tylnym siedzeniu samochodu siedziała matka z rocznym dzieckiem na rękach. Tłumaczyła, że wyjęła dziecko z fotelika, bo co rusz musiała mu dawać jeść lub pić bądź tulić go do snu.

Policjanci twierdzą, że brak fotelika wciąż jest problemem, ale nie tak dużym jak pięć lat temu, gdy w sklepach było mniej fotelików i były droższe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki