Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech - ŁKS 3:1. Nieudany debiut trenera ŁKS. Wspaniała oprawa kibiców. Jak padły bramki? Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Zaprzyjaźnieni kibice ŁKS i Lecha stworzyli ciekawą oprawę na trybunach stadionu
Zaprzyjaźnieni kibice ŁKS i Lecha stworzyli ciekawą oprawę na trybunach stadionu Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Doskonała atmosfera na trybunach, ale za to drużyna ŁKS nie zdobyła punktów. Około 2 tysiące kibiców Rycerzy Wiosny dopingowało swój zespół z trybun stadionu Lecha w Poznaniu, ale łódzcy piłkarze przegrali mecz. Był to debiut nowego trenera łodzian Piotra Stokowca.

W 18 minucie lechici przeprowadzili akcję prawą stroną. Filip Marchwiński zagrał na środek pola do Mikaela Ishaka, a ten z linii pola karnego silnym płaskim strzałem pokonał Aleksandra Bobka.
Tak padł pierwszy gol:

Drugiego gola ełkaesiacy stracili do szatni. Gospodarze przeprowadzili kapitalną akcję. W końcu Kristoffer Velde podał do Mikaela Ishaka, a ten z środka pola karnego, z odległości ok. 11 metrów pokonał Aleksandra Bobka. Pierwszą bramkę strzelił w prawy róg bramki młodego golkipera ŁKS, drugą w lewy róg. Ale gdzie byli obrońcy łódzkiej drużyny? Nacho Monsalve i Adrien Louveau kryli siebie nawzajem, a napastnik Lecha pozostawiony był bez opieki.
Tak padła druga bramka:

W 64 minucie Rycerze Wiosny przeprowadzili skuteczną akcję. Strzelał Michał Mokrzycki, w polu karnym Lecha doszło do zamieszania, następnie Antonio Milić odbił piłkę po strzale Piotra Janczukowicza. Do siatki Lecha trafił w końcu z bliska Stipe Jurić.
Tak padła bramka dla ŁKS:

Kiedy wydawało nam się, że wyrównująca bramka dla ŁKS jest kwestią czasu, gospodarze zadali ostateczny cios. W 81 minucie kapitalnym uderzeniem lewą nową popisał się Kristoffer Velde, a Aleksander Bobek wpuścił piłkę po strzale w krótki róg.
A tak łodzianie stracili trzeciego gola:

Trwa fatalna seria łodzian. ŁKS ma za sobą passę siedmiu meczów bez zwycięstwa. 20 sierpnia łodzianie pokonali Pogoń 1:0, a później przegrali z Puszczą, Wartą, Rakowem, zremisowali z Jagiellonią, przegrali z Cracovią, Radomiakiem i Lechem.
Na wyjazdach ŁKS nie zdołał jeszcze wywalczyć nawet jednego ,,oczka”. Czy zmiana trenera odmieni zespół, czy trzeba zmienić piłkarzy. Oby nie skończyło się zmianą klasy rozgrywkowej...
Lech Poznań - ŁKS Łódź 3:1 (2:0)
1:0 Mikael Ishak (18), 2:0 Mikael Ishak (44), 2:1 Stipe Jurić (64), 3:1 Kristoffer Velde (81).
Lech: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Filip Dagerstal, Antonio Milić, Elias Andersson - Adriel Ba Loua (79, Alan Czerwiński), Radosław Murawski (61, Nika Kwekweskiri), Jesper Karlström, Filip Marchwiński (60, Afonso Sousa; 84, Filip Szymczak), Kristoffer Velde (85, 5Filip Wilak) - Mikael Ishak. Trener: John van den Brom.
ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Nacho Monsalve, Adrien Louveau, Marcin Flis - Pirulo (46, Bartosz Szeliga), Michał Mokrzycki, Engjëll Hoti (90, Jan Łabędzki), Dani Ramírez (46, Piotr Janczukowicz), Maciej Śliwa (46, Piotr Głowacki) - Stipe Jurić (72, Anton Fase). Trener: Piotr Stokowiec.
żółte kartki: Murawski - Mokrzycki.
sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
widzów: 25 026.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki