Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze będą zapraszać pacjentki na cytologię

Joanna Barczykowska
Lekarze pierwszego kontaktu będą zapraszać pacjentki na badania cytologiczne
Lekarze pierwszego kontaktu będą zapraszać pacjentki na badania cytologiczne Grzegorz Gałasiński
Uniwersytet robi szkolenia dla lekarzy POZ. Mają oni zapraszać pacjentki na cytologię.

Rak szyjki macicy jest drugim co do częstości nowotworem złośliwym, występującym u kobiet. Co roku w Polsce ten nowotwór wykrywa się u prawie czterech tysięcy kobiet. Dwa tysiące kobiet umiera. Jedynym sposobem na pokonanie choroby jest jej wczesne wykrycie. Kobiety powinny raz na dwa lata wykonać sobie bezpłatne badanie cytologiczne. I tu zaczyna się problem.

Mieszkanki województwa łódzkiego po prostu się na badania nie zgłaszają. Antidotum na to mają być lekarze pierwszego kontaktu (POZ), którzy przy okazji leczenia przeziębienia mogą zaprosić pacjentki na badania cytologiczne. W Okręgowej Izbie Lekarskiej w Łodzi przeprowadzono właśnie pierwsze szkolenia na temat raka szyjki macicy dla lekarzy rodzinnych z łódzkich przychodni. Szkolenia zorganizował Uniwersytet Łódzki, który prowadzi unijny program "Aurora". Jego zadaniem jest profilaktyka raka szyjki macicy.

Organizatorzy programu najpierw sprawdzili, jak w województwie łódzkim działa program profilaktyczny przeciw rakowi szyjki macicy. Z tego powodu od trzech lat mieszkanki regionu w wieku od 25 do 59 lat raz na dwa lata mają prawo do bezpłatnych badań cytologicznych. Do tysięcy kobiet wysyłane są nawet imiennie zaproszenia. Efekt? W Łódzkiem na badania zgłasza się od 18 do 22 proc. pań. W innych województwach bada się nawet 40 proc. Co zrobić, żeby nakłonić kobiety do badań?

- Najlepiej zrobią to lekarze POZ, ponieważ oni mają stały kontakt z pacjentkami i do nich trafia największa liczba kobiet - mówi prof. Eleonora Bielawska-Batorowicz z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego, która prowadzi projekt "Aurora".

W Izbie Lekarskiej w Łodzi zorganizowano szkolenia dla lekarzy POZ i ginekologów z łódzkich poradni. Chodziło o to, żeby zwrócić ich uwagę na wciąż wzrastające ryzyko zachorowań na nowotwór szyjki macicy. Rak szyjki macicy nie jest uwarunkowany genetycznie. Jego bezpośrednią przyczyną jest zakażenie odmianami wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV). Na wirus istnieje szczepionka. Niestety, do gabinetów ginekologicznych w woj. łódzkim wciąż zgłasza się zbyt mała liczba kobiet.

- Mówiliśmy o zagrożeniach, epidemiologii, drogach zakażenia, wirusie HPV i szczepieniach. Mamy nadzieję, że to właśnie lekarze pierwszego kontaktu będą w stanie najlepiej dotrzeć do pacjentek - mówi prof. Bielawska--Batorowicz. - Pierwszym etapem naszej pracy była ocena epidemiologii. Okazało się, że w Łodzi z programem profilaktycznym bardzo trudno dotrzeć do kobiet z niskim wykształceniem. W tej grupie zgłaszalność na badania cytologiczne była skrajnie niska. Stwierdziliśmy, że do tej grupy najłatwiej będzie dotrzeć właśnie lekarzom z przychodni, dlatego ich zapraszaliśmy na szkolenia.

Organizatorzy projektu "Aurora" przygotowują też dla lekarzy szkolenia internetowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki