W miniony weekend obie drużyny wygrały swoje mecze w krajowych ligach - PGE Skra zwyciężyła Łuczniczkę w Bydgoszczy 3:0, a Knack w takim samym stosunku pokonało na wyjeździe innego uczestnika Ligi Mistrzów, Noliko Maaseik. Obie drużyny są liderami w rozgrywkach, a zespół z Roeselare nie stracił w belgijskiej lidze jeszcze punktu.
Co ciekawe, z żadnym innym zespołem PGE Skra nie gra tak często w Lidze Mistrzów, jak z Knack Roeselare. Z Belgami bełchatowska drużyna rozegrała już sześć meczów w elitarnych rozgrywkach, z których wygrała trzy. Pomijając jednak sezon 2006/2007, gdy Skra dopiero raczkowała w Lidze Mistrzów i miała słabszy zespół od Knack, w ostatnich latach górą byli bełchatowianie. W sumie dwukrotnie Knack trafił do jednej grupy ze Skrą, a raz obie drużyny spotkały się w drugiej rundzie. Wówczas górą, po złotym secie, byli bełchatowianie. Teraz też faworytem jest PGE Skra, choć obie drużyny mają na swoim koncie po 3 punkty.
Wciąż można kupować jeszcze bilety na wtorkowy mecz. Wejściówki sprzedawane są m.in. w Cetrum Biletów Atlas Areny, w oficjalnym sklepie PGE Skry w hali Energia, a także w Internecie za pośrednictwem strony skra.pl. Bilety na mecz z Knack można kupować także we wszystkich salonach Empik w Polsce.
We wtorek w papierowym wydaniu „Dziennika Łódzkiego” zamieścimy specjalny dodatek poświęcony meczowi PGE Skry Bełchatów w Lidze Mistrzów. W dodatku podamy m.in. kadry obu drużyn i przypomnimy historyczne starcia w Lidze Mistrzów pomiędzy tymi zespołami. Zaprezentujemy najbardziej prawdopodobne wyjściowe składy, a swój felieton napisze również prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?