Z czterech meczów w fazie interkontynentalnej Polaków z Amerykanami rywale wygrali trzy, więc byli faworytami meczu o brąz. Ponadto polski zespół wyraźnie nie podniósł się mentalnie po niespodziewanej porażce z Francją i pierwszego seta przegrał jeszcze zanim wyszedł na boisko. Wprawdzie seria błędów Amerykanów w końcówce dawała nadzieję na zwycięstwo – Polacy od stanu 14:21 doszli do 22:23 – ale za chwilę Rafał Buszek zaserwował w aut, a Dawid Konarski został zablokowany.
Niskie zwycięstwo Amerykanów w drugim secie również jest mylące, bo zespół trenera Stephane’a Antigi przegrywał już 19:24, ale Amerykanie, m.in. za sprawą świetnych zagrywek Mateusza Miki, doprowadzili do stanu 23:24. Niestety, Mika przerwał serię zagrywek w najgorszym momencie, bo zaserwował wtedy w siatkę.
Jeszcze w drugim secie Antiga zdecydował się na dwie zmiany – Kurka zastąpił Dawid Konarski, a Fabiana Drzyzgę Grzegorz Łomacz. Biało-czerwoni zaczęli grać lepiej i wypracowali sobie – wydawałoby się – bezpieczną przewagę, bo wygrywali 23:19. Kapitalna seria zagrywek Taylor Sander i przedziwna nerwowość po polskiej stronie siatki sprawiła, że sześć ostatnich punktów zdobyli Amerykanie i sięgnęli po brązowy medal.
Polska – Stany Zjednoczone 0:3 (22:25, 23:25, 23:25)
Polska: Drzyzga, Kubiak, Bieniek, Kurek, Mika, Nowakowski, Zatorski (libero) oraz Buszek, Konarski, Łomacz, Możdżonek. Trener: Antiga.
Stany Zjednoczone: Christenson, Russel, Lee, Anderson, Sander, Holt, Watten (libero). Trener: John Speraw.
Autopromocja:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?