Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidują najmniejsze szkoły w Łódzkiem. W niektórych uczy się zaledwie kilkunastu uczniów

Zbyszek Rybczyński
W niektórych szkołach uczniów jest niewiele więcej niż nauczycieli
W niektórych szkołach uczniów jest niewiele więcej niż nauczycieli archiwum
Sześć podstawówek w województwie łódzkim zostanie zlikwidowanych z końcem roku szkolnego. Są wśród nich takie, gdzie uczniów jest niewiele więcej niż nauczycieli i pracowników obsługi, a w niektórych rocznikach nie ma klas.

Decyzje samorządowców spotkały się ze zrozumieniem Kuratorium Oświaty. Na podjęcie uchwał intencyjnych, dotyczących likwidacji szkół, samorządy miały czas do końca lutego. Jeśli chodzi o zamykanie podstawówek, to do kuratorium dotarły uchwały z gmin Rząśnia w pow. pajęczańskim i Pątnów w pow. wieluńskim.

- Są to placówki z bardzo małą liczbą dzieci, w związku z czym nasze opinie są pozytywne. Trudno mówić o właściwym procesie dydaktycznym w sytuacji, gdy w klasach jest jedno lub dwoje dzieci - mówi Elżbieta Modrzejewska, dyrektor wydziału strategii i kadr Kuratorium Oświaty w Łodzi.

Bogatą Rząśnię (do gminnego budżetu podatki płaci kopalnia Bełchatów) może i stać na utrzymanie małych placówek, jednak zdaniem wójta Tomasza Stolarczyka jest to nieracjonalne i przyszedł najwyższy czas na gminną reformę oświaty. Jego stanowisko poparła większość radnych, którzy dali zielone światło dla likwidacji szkół w: Zielęcinie, Broszęcinie i Stróży. Dzieci z zamykanych placówek będą mogły kontynuować naukę w stolicy gminy.

Najmniej uczniów jest w Broszęcinie, tylko 13. Obecnie nie ma tam klas piątej i szóstej. Z kolei nauczycieli i pracowników obsługi jest w sumie 11. Podobne są proporcje w podstawówce w Stróży, do której uczęszcza 18 dzieci, a zatrudnionych jest 14 osób. Tu z kolei nie ma uczniów w klasach zerowej i czwartej. Nieco lepsza jest sytuacja w Zielęcinie, gdzie uczniów jest 34, a pracowników 12. Jednak i w tym przypadku uznano, że związana z liczbą uczniów subwencja jest za mała. W 2014 roku wyniosła ona 255 tys. zł, co stanowiło zaledwie 30 procent kosztów utrzymania SP w Zielęcinie.

W gminie Pątnów likwidowane są placówki filialne z klasami I - III. W Grębieniu uczy się 12 dzieci, w Załęczu Wielkim - 11, a w Popowicach - 14.

- Trudno nazywać te placówki szkołami. W Grębieniu nie ma trzeciej klasy. Rodzice właściwie sami decydują się przenosić dzieci do większych szkół - mówił wójt Pątnowa Jacek Olczyk.

Radni podjęli też uchwały intencyjne w sprawie likwidacji dwóch z trzech gimnazjów - w Dzietrznikach i Załęczu Małym. Argumenty wójta, że Pątnów jest jedyną gminą rolniczą w Polsce, która ma tak rozbudowaną sieć gimnazjów, nie wszystkich przekonały. Zaprotestowali mieszkańcy.

- Uchwały dotyczące zamiaru likwidacji gimnazjów w gminie Pątnów zaopiniowaliśmy negatywnie - mówi Elżbieta Modrzejewska z kuratorium. - Gimnazja nie będą zamykane, gmina wycofała się z tego.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki