Drużyna z Łodzi zapewniła sobie udział w fazie play-off na trzy spotkania przed końcem sezonu zasadniczego. Po kolejnych dwóch zwycięstwach w ubiegłym tygodniu ŁKH awansował na drugie miejsce w grupie i do liderującego Hokeja Poznań traci punkt.
Do niedawna wydawało się, że pojedynek z zespołem ze stolicy Wielkopolski będzie miał charakter prestiżowy i łodzianie będą chcieli tylko godnie zaprezentować się przed wspaniałą publicznością. Tymczasem rezultat dzisiejszego meczu ma ogromny wpływ nie tylko na ostateczną kolejność w tabeli, ale również na to, czy ŁKH zagra mecze fazy play-off u siebie.
Dwie batalie łódzkich hokeistów w Gdańsku
- Będzie tylko po jednym meczu półfinałowym i finałowym w play-offach. Odbędą się one na terenie drużyny, która zajęła wyższe miejsce w tabeli sezonu regularnego - tłumaczy Tomasz Matuszewski, trener ŁKH Łódź.
Zwycięstwo jest zatem priorytetem.Zawodnicy i trener zapewniają, że drużyna jest dobrze przygotowana.
- Mamy czym zaskoczyć graczy z Poznania. Chcemy zrewanżować się za porażkę na ich tafli - mówi Marek Iwański, napastnik ŁKH.
Napastnik Tadeusz Raczyński jest świadomy siły przeciwnika, który w swoich szeregach ma kilku graczy z Torunia i z zagranicy, ale o formę swojej drużyny jest spokojny.
Tomasz Matuszewski szykuje pewne roszady w składzie, które pozwolą nieco odpocząć graczom formacji obronnej.
- Kluczem do sukcesu jest, żeby każdy gracz był odpowiedzialny za siebie na lodzie - podkreśla selekcjoner ŁKH.
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 7 -13 marca 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?