Siatkarki ŁKS już w pierwszym secie pokazały dobrą dyspozycję, bo prowadziły 23:20. Później miały piłkę setową przy stanie 24:23 i 28:27, ale wówczas straciły trzy punkty z rzędu, w tym dwa po własnych błędach w ataku Regiane Bidias i Izabeli Kowalińskiej. Stracony na własne życzenie set sprawił, że w drugim przewaga Chemika była zdecydowana.
Ale od trzeciej partii nastąpiła zmiana w grze ełkaesianek. Górowały nad mistrzyniami Polski. Grały bardzo dobrze. Doprowadziły do piątego seta. W tie-breaku także nasze siatkarki były zdecydowanie lepsze.
Łodzianki mają jeszcze nadzieję na utrzymanie trzeciego miejsca w tabeli. Jeśli w niedzielę w Kaliszu Grot Budowlani wygrają z MKS Kalisz za trzy punkty, wyprzedzą ełkaesianki w tabeli. Teraz ŁKS ma 47 punktów i 16 zwycięstw, Grot Budowlani mają 44 punkty i 16 zwycięstw.
Siatkarki ŁKS pokazały jednak, że potrafią grać z Chemikiem i nie ma się co obawiać potencjalnego półfinału ŁKS - Chemik. Inna sprawa, że w sobotę wieczorem w Sport Arenie w Łodzi policzanki grały już o pietruszkę, bo wcześniej zapewniły sobie pierwsze miejsce przed play-off. Trzeba pochwalić łodzianki za fantastyczną walkę. MVP meczu została Marta Wójcik.
ŁKS Commercecon - Chemik Police 3:2 (28:30, 14:25, 25:15, 25:18, 15:10).
ŁKS Commercecon: Lucie Muhlsteinova, Regiane Bidias, Klaudia Alagierska, Monika Bociek, Aleksandra Wójcik, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Anna Korabiec (l) oraz Izabela Kowalińska, Marta Wójcik, Krystyna Strasz (l), Agata Wawrzyńczyk, Daria Szczyrba. Trener: Michal Masek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?