ŁKS wiosną będzie miał nowy zespół, złożony z nieznanych jeszcze piłkarzy. Ich wizytówką, jak zapewnia trener Piotr Zajączkowski, ma być charakter i ambicja. W pierwszej lidze, gdzie wysokie umiejętności ma naprawdę niewielu piłkarzy, to czasem bywa decydujące. A i fani chętniej oglądają drużynę, która walczy ze wszystkich sił.
Dla frekwencji podczas meczów łódzkiego klubu istotne może być też to, że od nowego sezonu zespół prawdopodobnie będzie już w nowej spółce, która rozpocznie rozgrywki od czwartej ligi. Przez długi czas ŁKS nie będzie miał więc okazji gry z bardziej znanymi rywalami. Być może to przyciągnie kibiców.
Niestety, nie zmienią się warunki oglądania spotkań, bo stadion przy al. Unii jest ruiną. Do tego nadzieja, iż kiedyś stanie w tym miejscu nowoczesny obiekt jest mniejsza, bo przecież już wiadomo, że Mostostal Zabrze i Budus stadionu nie wybudują. Jak informowaliśmy, rozmowy w celu polubownego rozwiązania umowy idą w bardzo dobrym kierunku i lada dzień łódzki magistrat powinien ogłosić oficjalnie, że będzie mógł rozpisać nowy przetarg.
Władze miasta nadal uważają, że najlepszą lokalizacją dla stadionu miejskiego jest teren przy al. Unii, dlatego w nowym przetargu ponownie to miejsce zostanie wskazane. Nadal budowana ma być również niewielka hala dla siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej, która przy okazji będzie pełnić funkcję sali rozgrzewkowej dla wielkich imprez w Atlas Arenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?