Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS pożegnał stopera, ale zyskał trybunę

Dariusz Kuczmera
Drużyna ŁKS jest już prawie gotowa na rundę jesienną
Drużyna ŁKS jest już prawie gotowa na rundę jesienną Krzysztof Szymczak
Chociaż mecz z Hapoelem Been Sherva ŁKS wygrał 2:1, to jednak z drużyną pożegnał się jeden z piłkarzy. Szefowie ŁKS uznali, że na razie za wcześnie na angażowanie stopera Macieja Dąbrowskiego z Zawiszy Bydgoszcz.

W tej sytuacji duże wyzwanie czeka parę Michał Łabędzki - Piotr Klepczarek, bo wydaje się, że ta para może grać w ekstraklasie.

Nadal trwają rozmowy z menedżerami zdolnych zawodników, testowanych w ŁKS, czyli wychowanków Włókniarza Pabianice Adriana Olszewskiego i Przemysława Kity. Olszewski to bardzo zdolny bramkarz, choć ma pecha, bo rywalizacji z Bogusławem Wyparłą i Pavle Velimiroviciem dziś nie wygra.

Ale może następni zawodnicy będą mieli więcej szczęścia w walce o umowę z ŁKS. Nie jest wykluczone, że walka o Jakuba Koseckiego nie jest zakończona. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że nawet politycy dyskutują o jego powrocie do ŁKS, a wiadomo, że władza naprawdę może wszystko.

Ważny dla kształtu drużyny ŁKS będzie też ostatni przed sezonem sparingowy mecz. W sobotę o godz. 18 ŁKS zagra we Wronkach z Alki Larnaca i jak zapowiadał menedżer Tomasz Kłos, przyjedzie na ten mecz kandydat do gry w ŁKS.

Nie tylko trenerzy i menedżerowie budują ŁKS. Tym samym zajmują się... firmy budowlane.

Wczoraj stanęła na stadionie przy al. Unii trybuna, która była wymagana przez przepisy licencyjne. Za bramką pod zegarem, który pamięta czasy świetności drużyny ŁKS z minionego wieku, pojawiła się konstrukcja na miarę XXI wieku. Dodajmy, że pod wspomnianym zegarem stoi prowizoryczna trybuna. To było konieczne, bo PZPN wymaga na każdym stadionie trybun na minimum tysiąc miejsc. ŁKS miał do tej pory 400 miejsc pod dachem, więc wybudowano dodatkowe 600. Jest zatem nadzieja, że kibice ŁKS, nie bacząc na decyzje policji, będą mogli wejść na swój stadion i dopingować swoją drużynę.

Tylko kiedy? Inauguracja z Lechem w Bełchatowie odpada, chyba że odwołanie szefów ŁKS wobec ostatniej decyzji prezydenta Bełchatowa odniesie skutek. Ale na to szanse są niewielkie. Później, w piątej kolejce ŁKS gra u siebie z Legią. Chyba też jeszcze taki szlagierowy mecz odbędzie się w Bełchatowie. Ale już kolejny mecz daje nadzieję. W siódmej kolejce łodzianie grają u siebie z Górnikiem Zabrze.

ŁKS w wielkim stylu awansował do ekstraklasy. Szefowie klubu stworzyli ciekawy zespół, który nie przyniesie wstydu. Są ciekawi zawodnicy. Szkoda tylko, że wciąż brakuje jednego - stadionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki