Łódzki zespół jechał do Krakowa z nadziejami, bo Wisła przeżywa w ostatnim czasie duże problemy, a odkąd zespół objął były trener ŁKS Michał Probierz jeszcze nie wygrała meczu w Krakowie. Po pierwszej połowie ich nadzieje można było nazwać naiwnością, bo wystarczyły dwa błędy środkowych obrońców, by w 28. minucie było 2:0 po dwóch golach Cwetana Genkowa.
O ile w obronie ŁKS raz po raz prosił się o gola, o tyle w ofensywie radził sobie znacznie lepiej. Łodzianom już do przerwy udało się przeprowadzić kilka groźnych akcji, zakończonych strzałami zza pola karnego. Niestety, zarówno Maciej Iwański, jak i Grzegorz Bonin i były wiślak Wojciech Łobodziński nie trafiali w bramkę.
Gdy na 3:0 podwyższył znów Genkow, wydawało się, że jest po meczu. Ale ŁKS wtedy swoją niezłą grę w ofensywie zaczął przekładać na gole. A w głównych rolach wystąpili rezerwowi, bo najpierw piękne podanie Bonina na gola zamienił Marek Gancarczyk, a kilka minut później Rafał Kujawa pierwszy raz dotknął piłkę i... już cieszył się z gola.
W końcówce łodzianie mieli swoje szanse, ale Siergiej Pareiko, bramkarz Wisły, dobrze obronił strzały Olegsa Laizansa i Marka Saganowskiego. ŁKS punktów pod Wawelem nie zdobył, ale znów dał swoim kibicom nadzieję na radosny koniec sezonu. W przyszły poniedziałek ełkaesiacy na własnym stadionie podejmą Koronę Kielce. I to już będzie mecz, który będą musieli wygrać, by utrzymać się w ekstraklasie.
Wisła Kraków - ŁKS 3:2 (2:0)
Gole: Cwetan Genkow (8, 27, 55) - Marek Gancarczyk (57), Rafał Kujawa (68)
Wisła: Pareiko - Jirsak, Czekaj, Diaz, Paljić - Iliev (67, Lamey), Garguła (89, Jaliens), Nunez, Melikson (75, Małecki), Kirm - Genkow. Trener: Michał Probierz.
ŁKS: Velimirović - Gieraga (80, Sasin), Łabędzki, Klepczarek, Gercaliu - Łobodziński, Laizans, Iwański, Bonin (67, Kujawa), Saganowski - Stąporski (46, Marek Gancarczyk). Trenerzy: Piotr Świerczewski i Andrzej Pyrdoł.
Żółte kartki: Nunez, Diaz, Lamey (Wisła), Klepczarek, Gieraga, Łabędzki (ŁKS).
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Widzów: 15019.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?