ŁKS - Raków 0:2. „Obrona Częstochowy” w wykonaniu ŁKS. Sędzia skrzywdził walecznych łodzian

Tak jak zapowiadał, trener ŁKS Piotr Stokowiec dokonał ośmiu zmian w składzie w porównaniu do meczu z Górnikiem. W pierwszym zestawieniu na mecz z Rakowem wyszli tylko Bartosz Szeliga, Adam Marciniak i Adrien Louveau, a szansę gry dostali: Dawid Arndt, Leven Gulent, Artemjus Tuytskinas, Adrian Małachowski, Engjel Hoti, Grzegorz Glapka, Anton Fase i Kay Tejan.
Tak mocno przebudowana drużyna ŁKS zagrała w pierwszej połowie bez kompleksów, A przecież walczyła mistrzem Polski, którego trener mówił wprost, że awans drużyny w Pucharze Polski jest celem nadrzędnym i wystawił najlepszy skład. Swoje okazje mieli Grzegorz Glapka i Kay Tejan.

W drugiej połowie oglądaliśmy „Obronę Częstochowy” w wykonaniu ŁKS. Łodzianie mieli szczęście w defensywie i doprowadzili do dogrywki. Przyniosła efekty waleczna postawa ełkaesiaków.
W 100 minucie sędzia Tomasz Kwiatkowski skrzywdził ełkaesiaków. W polu karnym Piotr Janczukowicz był zatrzymywany przez Frana Tudora i upadł. Sędzia uznał, że symuluje i ukarał łodzianina żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, bo wcześniej napastnik ŁKS ujrzał kartonik po faulu.

Mający ogromną przewagę Raków męczył się z ŁKS jeszcze przez 9 minut. Wówczas Władysław Koczerhin pokonał Dawida Arndta. Wielu obserwatorów meczu uważało, że gol padł z pozycji spalonej, ale sędzia po analizie VAR uznał bramkę. Druga bramka strzelona została przez częstochowian, gdy łodzianie nie mieli już szans na wyrównanie.

- Prześladuje nas pech, brakuje detali - mówił po meczu Dawid Arndt, który był bohaterem. - To był nasz dobry mecz. W dziesięciu brakło nam prądu. To był ciężki mecz.

Oby poligon doświadczalny, zorganizowany przez trenera Piotra Stokowca zaowocował dobrym występem w niedzielnym (godz. 12.30) meczu PKO Ekstraklasy ze Śląskiem we Wrocławiu.
ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 0:2 (0:0, 0:0) po dogrywce
0:1 Władysław Koczerhin (109), 0:2 Ben Lederman (120).
ŁKS: Dawid Arndt - Bartosz Szeliga, Levent Gülen, Adam Marciniak (46, Nacho Monsalve), Artemijus Tutyškinas (58, Kamil Dankowski) - Grzegorz Glapka, Adrian Małachowski, Adrien Louveau (46, Mieszko Lorenc), Engjëll Hoti, Anton Fase (76, Dani Ramírez) - Kay Tejan (74, Piotr Janczukowicz). Trener: Piotr Stokowiec.
Raków: Vladan Kovačević - Fran Tudor, Bogdan Racovițan, Milan Rundić - Dawid Drachal, Gustav Berggren (97, Ben Lederman), Władysław Koczerhin, John Yeboah (71, Marcin Cebula), Sonny Kittel (71, Bartosz Nowak), Srđan Plavšić - Fabian Piasecki (71, Ante Crnac). Trener: Dawid Szwarga.
żółte kartki: Tutyškinas, Tejan, Hoti, Janczukowicz - Racovițan, Plavšić, Koczerhin.
czerwona kartka: Piotr Janczukowicz (100. minuta, ŁKS, za drugą żółtą).
sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
widzów: 3021.
W 1/8 finału już są: Carina Gubin, Stal Rzeszów, Warta Poznań, Piast Gliwice, Korona Kielce, Lech Poznań, Cracovia, Górnik Zabrze, Raków Częstochowa.
Pozostałe siedem miejsc zajmą zwycięzcy z następujących par: Polonia Bytom - Arka Gdynia,
GKS Tychy - Legia Warszawa, Garbarnia Kraków - Stal Mielec, Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin, Resovia - Jagiellonia Białystok, Wisła Kraków - Polonia Warszawa, Wisła Puławy - Widzew Łódź (8 listopada o godz. 21).
Losowanie 1/8 finału 10 listopada, a mecze 6 grudnia.