Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Resovia 2:1. Mistrzowie Polski z ŁKS oraz wielu kibiców biło brawo Pirulo i kolegom. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
Piłkarze ŁKS pokonali Resovię 2:1 i choć jeszcze nie ma stuprocentowej pewności, są o krok, dosłownie o jeden punkt, od awansu do PKO Ekstraklasy.

ŁKS Łódź - Resovia Rzeszów 2:1 (1:0)

Bramki
1:0 Pirulo (30), 2:0 Karol Chuchro (61-sam.), 2:1 Bruno Garcia (86).
ŁKS: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak, Artemijus Tutyškinas (87, Nacho Monsalve) - Pirulo (87, Nelson Balongo), Michał Mokrzycki, Michał Trąbka, Mateusz Kowalczyk, Bartosz Szeliga (67, Maciej Śliwa) - Piotr Janczukowicz (75, Stipe Jurić). Trener: Kazimierz Moskal.
Resovia: Branislav Pindroch - Radosław Adamski, Aleksander Komor, Karol Chuchro, Miłosz Kałahur - Rafał Mikulec (78, Bruno Garcia), Radosław Kanach (62, Bartłomiej Wasiluk), Marek Mróz, Mehdi Lehaire (67, Radosław Bąk), Kamil Antonik (62, Bartłomiej Eizenchart) - Maciej Górski (78, Jakub Sylvestr). Trener: Mirosław Hajdo.
Sędziował: Tomasz Marciniak (Płock).
Czerwona kartka: Bruno Garcia (90. minuta, Resovia, za drugą żółtą).
Żółte kartki: Tutyskinas - Chuchro, Bruno Garcia.
Widzów: 11.562.

Miała być feta z okazji awansu ŁKS do PKO Ekstraklasy, ale jeszcze nie teraz. Rywale nie zamierzają odpuścić Rycerzom Wiosny. Po zwycięstwach Ruchu i Wisły nawet wygranie meczu z Resovią nie gwarantowało jeszcze awansu łodzianom do elity. Ale oczywiście znacznie do tego celu przybliżało.

Niesieni przez dużą rzeszę kibiców Rycerze Wiosny mieli inicjatywę w meczu z Resovią. W 19 i 26 minucie Piotr Janczukowicz powinien zdobyć dwie bramki. Obie sytuacje były podobne, napastnik ŁKS przyjmował piłkę, odwracał się w kierunku bramki i strzelał. Niestety, w obu przypadkach piłkę wybijał bramkarz Resovii, choć właściwie nie powinien mieć szans na skuteczną interwencję. W drugim przypadku Piotr Janczukowicz strzelał z trzech metrów!

Kiedy jednak ten sam zawodnik zmienił rolę z egzekutora na asystenta, ŁKSuzyskał prowadzenie. W30 minucie Radosław Kanach z narożnika boiska podawał do swojego kolegi, ale uczynił to tak nieudolnie, że piłkę przechwycił Piotr Janczukowicz. Tym razem nie strzelał, lecz podał do Pirulo, który ułożył sobie piłkę na lewej nodze i strzelił. Branislav Pindroch miał piłkę na ręce, ale nie zdołał jej odbić. Pirulo cieszył się z prowadzenia.
Jesienią w meczu w Rzeszowie Pirulo strzelił dwa gole Resovii, teraz też pokonał bramkarza rzeszowskiego klubu, ma patent na tę drużynę hiszpański snajper. Co więcej, strzelił dwa gole Resovii wiosną 2020 roku!
Drużyna Resovii prezentowała się w Łodzi bardzo ciekawie. Liderem poczynań tej drużyny był Marek Mróz. Portal Weszło, informował o zainteresowaniu łodzian tym piłkarzem. – To wyróżniający się zawodnik w pierwszej lidze. Strzelił już dziesięć bramek. Słyszałem, że są zainteresowania klubów z ekstraklasy. Myślę, że nasze szanse nie są zbyt wielkie nawet gdybyśmy byli zainteresowani – powiedział o ewentualnym transferze trener ŁKSKazimierz Moskal.
W końcówce pierwszej połowy Pirulo zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem Resovii. Gdyby wykorzystał tę okazję, byłoby spokojniej.

Po godzinie gry już było. W61 minucie znów Pirulo zaprezentował ciekawą akcję w polu karnym gości. Hiszpan oddał strzał, piłka odbiła się jeszcze od Karola Chuchro i wpadła do siatki. Pirulo został wyściskany przez kibiców ŁKS.
Pod koniec meczu Pirulo doznał kontuzji i utykając opuścił boisko. Oby tylko nic groźnego się nie stało, bo nie wyobrażamy sobie drużyny ŁKS bez tego piłkarza.

W ostatnich minutach Aleksander Bobek popełnił kardynalny błąd. Nie sięgnął piłki dośrodkowanej z lewej strony boiska, nie zdążył wrócić z powrotem do bramki i Bruno Garcia strzelił do pustej bramki ŁKS. Zrobiło się nerwowo.

Mecz z Resovią był szczególny, gdyż z okazji 25-lecia zdobycia tytułu mistrza Polski w 1998 roku zaproszono wszystkich bohaterów tamtych wydarzeń. Kustosz tradycji ŁKSJacek Bogusiak zaprezentował tysiące dokumentów opowiadających o sezonie 1997/98.
Następny, przedostatni mecz Rycerze Wiosny rozegrają w Gdyni z Arką. To będzie mecz na noże, bo Arka właśnie wypadła z pierwszej szóstki. Będzie walczyć o powrót do strefy barażowej. Ligę ŁKSkończy meczem na własnym boisku z Odrą Opole, która jeszcze nie jest pewna utrzymania. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki