Wychowanek Śląska Wrocław Mariusz Idzik podpisał w 2017 roku 3-letni kontrakt z Miedzią Legnica. 20-letni wtedy napastnik był wypożyczony do pierwszoligowej Wisły Puławy, gdzie nabawił się poważnej kontuzji. Mimo tego odrzucił propozycję przedłużenia kontraktu ze Śląskiem i szukał sobie innego klubu jako wolny zawodnik.
Urodzony we Wrocławiu Idzik występował najpierw w juniorach Śląska, a później w trzecioligowych rezerwach WKS-u. W sezonie 2015/16 w 14 meczach III ligi zdobył 7 bramek i został włączony do kadry pierwszej drużyny, w której zadebiutował w Ekstraklasie i Pucharze Polski.
Jesienią 2016 roku zaliczył kolejne 7 występów w Ekstraklasie, a na rundę wiosenną został wypożyczony do 1-ligowej wówczas Wisły Puławy. Tam wystąpił w 11 spotkaniach i zdobył 4 gole w Nice 1 Lidze. W połowie maja, w meczu ze Stalą Mielec, doznał poważnej kontuzji kolana, po której czekała go operacja i długa rehabilitacja.
Po wyleczeniu urazu Idzik trafił do Ruchu Chorzów.
Umowa Mariusza Idzika w marcu br. została przedłużona do 30 czerwca 2021 r. Klub skorzystał z klauzuli w kontrakcie napastnika - poinformował w środę Ruch Chorzów na swojej stronie.
Idzik trafił na Cichą w lutym 2019 roku z rezerw Miedzi Legnica. W tym sezonie rozegrał 18 ligowych meczów w barwach Ruchu, zdobywając aż 14 bramek. Jest liderem klasyfikacji strzelców trzeciej grupy III ligi.
- Jesteśmy po rozmowie z Mariuszem i powiedział, że podjęli taką decyzję z menedżerem, że na tę rundę jeszcze zostają i ja tego będę się trzymał – mówił w marcu 2020 trener Ruchu Łukasz Bereta. - Wierzę, że będzie lojalny, tym bardziej, że myślę też, iż myśmy mu pomogli w pewien sposób, stawiając do niego w każdym kolejnym meczu. On się odwdzięczył strzelając bramki, ale żeby to potwierdził jeszcze w drugiej rundzie w drugiej rundzie i nam pomógł, a my wtedy pewnie nie będziemy blokować jego kariery, jeżeli dostanie oferty z wyższej ligi.
W sezonie 2020/2021 w meczach III ligi w barwach Ruchu Chorzów Mariusz Idzik strzelił 11 goli w 10 meczach w tym cztery z karnego.
Nic dziwnego, że dokonania napastnika nie uszły uwadze dyrektorom sportowym i trenerom ŁKS oraz Widzewa. Trwa licytacja, który klub zapłaci więcej za transfer i który stworzy lepsze warunki finansowe zawodnikowi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?