Przewaga graczy Zajączkowskiego była wyraźna. Do przerwy jego zespół prowadził 3:1, a w drugiej połowie zdobył jeszcze 3 gole. Po dwa gole zdobyli napastnicy, na których szkoleniowiec wiosną będzie stawiał, czyli Piotr Gląba i Przemysław Kita.
W dwóch ostatnich meczach sparingowych ŁKS zdobył 11 goli. To zaledwie 6 goli mniej, niż w 17 spotkaniach rundy jesiennej pierwszej ligi. Oczywiście, klasa sportowa rywali jest nieporównywalna, ale trzeba pamiętać także o tym, iż obecni ełkaesiacy w zdecydowanej większości grali jeszcze dwa miesiące temu w drugiej lidze.
Być może łódzki zespół wzmocni pomocnik Karol Drągowski. 23-letni piłkarz grający ostatnio w ŁKS Łomża zagrał w środę tylko w pierwszej połowie spotkania z UKS SMS, ale zaprezentował się poprawnie. Poważniejszą próbą dla niego będzie pewnie sobotni mecz ze Stomilem Olsztyn, który odbędzie się o godz. 10.30 w Gutowie Małym.
ŁKS - UKS SMS Łódź 6:1
Gole: Piotr Gląba 2, Przemysław Kita 2, Mariusz Ragaman, Dawid Strzelczyk - Artur Bogusz (samobójcza)
ŁKS: Kołba - Bogusz, Ragaman, Jurkowski, Pawlak - Kaczmarek, Gieraga, Staroń, Drągowski, Biel - Gląba. W drugiej połowie grali także: Wieczorek, Książek, Borys, Sarafiński, Kotwica, Kita, Strzelczyk. Trener: Piotr Zajączkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?